1
Anwil Włocławek
54pkt
2
Trefl Sopot
50pkt
3
PGE Start Lublin
49pkt
4
Legia Warszawa
49pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
48pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
47pkt
7
King Szczecin
47pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
45pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
44pkt
10
Dziki Warszawa
43pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
42pkt
12
Tauron GTK Gliwice
42pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
41pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
41pkt
15
AMW Arka Gdynia
39pkt
16
PGE Spójnia Stargard
39pkt

Po Gwizdku. Odcinek 18

Po Gwizdku. Odcinek 18
Przeczytasz w 4 minuty

Zapraszamy do obejrzenia kolejnego odcinka z serii „Po Gwizdku“, w którym eksperci w dziedzinie sędziowania analizują wybrane sytuacje z ostatniego tygodnia rozgrywek ORLEN Basket Ligi. Kolejne materiały - w każdą środę! 

Materiał ma charakter edukacyjny i opiera się na zasadach opisanych w Oficjalnych Przepisach Gry w Koszykówkę FIBA oraz ich oficjalnych interpretacjach.

 

1. Trefl Sopot - PGE Start Lublin

Nicholas Johnson (nr 13, Trefl) oddaje rzut zza łuku, a sędzia odgwizduje błąd przekroczenia czasu akcji - po czym piłka wpada do kosza. Trener drużyny Trefla zgłasza challenge, kwestionując decyzję sędziów.

Po analizie zapisu wideo decyzja zostaje prawidłowo podtrzymana, a challenge uznany za nieskuteczny. W momencie, gdy żółta linijka LED świeci się pełnym światłem, Johnson wciąż ma kontakt z piłką - a zatem nastąpił błąd przekroczenia czasu akcji.

Pamiętajmy: w przypadku rozbieżności między zegarem czasu akcji a żółtą linijką LED, to linijka ma pierwszeństwo.

W tego typu sytuacjach trener może zgłosić challenge tylko wtedy, gdy rzut przeciwników jest celny. Co więcej - nawet jeśli sędziowie nie odgwizdaliby błędu - trener nadal ma prawo do challenge’u. Może z niego skorzystać aż do momentu wznowienia gry po pierwszym zatrzymaniu, które nastąpiło po domniemanym błędzie przekroczenia czasu akcji.

 

 

2. Trefl Sopot - PGE Start Lublin

Jakub Schenk (nr 55, Trefl) atakuje kosz przeciwników, a Filip Put (nr 21, PGE Start) próbuje go zatrzymać. Gdy dochodzi do kontaktu między graczami, sędzia odgwizduje faul blokowania Puta - na przeciwniku, który nie rozpoczął jeszcze akcji rzutowej. Kwestionują to zawodnicy Trefla. Po konsultacji sędziowie zmieniają decyzję i przyznają Schenkowi dwa rzuty wolne.

Analizując tę sytuację, widzimy, że faul następuje w momencie, gdy Schenk próbuje zakończyć kozłowanie, ale nie ma jeszcze piłki w rękach, po czym traci nad nią kontrolę. W związku z tym należało uznać, że faul nastąpił przed rozpoczęciem akcji rzutowej. 

 

 

3. Trefl Sopot - PGE Start Lublin

Emmanuel Lecomte (nr 20, PGE Start) wyprowadza atak swojej drużyny, a Jakub Schenk kryje go na całym boisku. W kole środkowym Roman Szymański stawia zasłonę dla Lecomte’a. Gdy następuje kontakt między Szymańskim a Schenkiem, sędzia prawidłowo odgwizduje faul ruchomej zasłony zawodnika drużyny z Lublina.

Szymański, stawiając zasłonę przeciwko zawodnikowi będącemu w ruchu, nie respektuje elementów czasu i odległości w momencie kontaktu. Zwróćmy uwagę: wykonuje bardzo szeroki rozkrok i przesuwa lewą stopę, by ustawić się wewnątrz własnego cylindra. Pozycję statyczną zajmuje dopiero w momencie kontaktu z przeciwnikiem - co oznacza, że nie zostawił mu wymaganej przepisami przestrzeni na zatrzymanie się lub zmianę kierunku poruszania.

 

 

4. PGE Start Lublin - Trefl Sopot

Courtney Ramey (nr 3, PGE Start) wprowadza piłkę do gry zza linii końcowej, a przeciwnicy kryją na całym boisku, starając się uniemożliwić podanie. Gdy dochodzi do kontaktu między Nahiem Alleynem (nr 4, Trefl) a Emmanuelem Lecomtem (nr 20, PGE Start), sędziowie prawidłowo odgwizdują faul Alleyne’a. Następnie komunikują się ze sobą, aby upewnić się, że podwójny gwizdek dotyczył tej samej sytuacji - faulu przed wprowadzeniem piłki do gry - co ostatecznie zostaje potwierdzone.

W ostatnich dwóch minutach czwartej kwarty (oraz każdej dogrywki), faul osobisty popełniony przez przeciwnika - zanim piłka opuści ręce zawodnika wprowadzającego ją do gry - skutkuje jednym rzutem wolnym. Następnie drużyna zachowuje prawo do ponownego wprowadzenia piłki zza linii ograniczających boisko, najbliżej miejsca popełnienia przewinienia - w tej sytuacji zza linii końcowej.

 

 

5. Legia Warszawa - Anwil Włocławek

Michał Michalak (nr 23, Anwil) gra 1 na 1 z E.J. Onu (nr 35, Legia), po zamianie krycia. Kiedy Michalak mija Onu, Michał Kolenda (nr 20, Legia) udziela pomocy w obronie i dochodzi do kontaktu z będącym już w akcji rzutowej zawodnikiem Anwilu. Sędzia prawidłowo odgwizduje faul blokowania Kolendy.

Analiza sytuacji pokazuje, że choć Kolenda utrzymuje ręce w pionie - wewnątrz własnego cylindra - to przez cały czas porusza się w stronę Michalaka, powodując więcej niż marginalny kontakt ciałem. Dodatkowo dochodzi do kontaktu stopa-stopa, za który również odpowiedzialny jest Kolenda. W tej sytuacji za faul uznajemy nielegalny kontakt ciałem.

Sytuacja ta jest dobrym przykładem dyscypliny w zakresie współpracy i podziału odpowiedzialności sędziowskiej. Mimo że penetracja następuje od strony sędziego centra (przy ławce Legii), to w pierwszej kolejności za ocenę obrońcy pomagającego (Kolendy) odpowiada tutaj sędzia prowadzący - ustawiony za linią końcową. Obserwując Kolendę od początku akcji aż do momentu kontaktu, miał możliwość zgromadzić wszystkie niezbędne informacje do podjęcia decyzji, podczas gdy sędzia center mógł skupić się na ocenie gry Onu.

 

 

 

EuroBasket 2025

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

96 zdjęć5.06.2025

Mecz 4: PGE Start Lublin - Trefl Sopot

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych