1
Anwil Włocławek
54pkt
2
Trefl Sopot
50pkt
3
PGE Start Lublin
49pkt
4
Legia Warszawa
49pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
48pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
47pkt
7
King Szczecin
47pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
45pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
44pkt
10
Dziki Warszawa
43pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
42pkt
12
Tauron GTK Gliwice
42pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
41pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
41pkt
15
AMW Arka Gdynia
39pkt
16
PGE Spójnia Stargard
39pkt

Andrzej Adamek: Zielona herbata i 1-1 z Legią

Autor:
Andrzej Adamek: Zielona herbata i 1-1 z Legią
Przeczytasz w 2 minuty

- W pierwszym meczu z Legią w ogóle nie poznawałem swojej drużyny. Zacząłem się zastanawiać, czy jesteśmy tacy słabi, czy może powietrze z nas zeszło. W drugim spotkaniu zagraliśmy dużo twardziej w obronie. Tak to powinno wyglądać w fazie play-off. Jest remis 1-1 i gra toczy się dalej - mówi Andrzej Adamek, trener Górnika Zamek Książ Wałbrzych.

Górnik Zamek Książ Wałbrzych zagrał dwa różne mecze w Warszawie na otwarcie fazy play-off. Beniaminek w pierwszym spotkaniu przegrał różnicą 31 punktów (55:86), by dwa dni później wziąć rewanż na Legii, wygrywając 62:59. Decydującą akcję na wagę zwycięstwa wykonał Toddrick Gotcher, który w kontrataku przymierzył z dystansu.

- Jest remis 1-1 i gra toczy się dalej. Chciałbym pochwalić swoją drużynę za waleczność. Zawodnicy starali się realizować to, co sobie założyliśmy. Wykonali kawał dobrej pracy na tablicy atakowanej. Mieliśmy gorszą skuteczność, dlatego też pojawiło się tyle zbiórek. Uważam, że tak mecze play-offowe powinni wyglądać: z taką zawziętością i z taką chęcią zwycięstwa - mówi Andrzej Adamek.

Trener Górnika Zamek Książ Wałbrzych nie ukrywa, że poznawał swojej drużyny w pierwszym meczu. Ta miała zaledwie 31-procentową skuteczność z gry, notując też 15 strat. Tylko jeden gracz miał 10 i więcej punktów. To był koszmarny występ wałbrzyszan.

- W pierwszym meczu z Legią w ogóle nie poznawałem swojej drużyny. Zacząłem się zastanawiać, czy jesteśmy tacy słabi, czy może powietrze z nas zeszło. Sam musiałem odreagować i poszedłem na zieloną herbatę - uśmiecha się Andrzej Adamek.

W drugim meczu w Warszawie widzieliśmy inną twarz wałbrzyskiego zespołu, który mocno postawił się Legii. Nie dał sobie narzucić warunków gospodarzy, tak jak to było w pierwszym meczu. Beniaminek OBL zagrał dużo twardziej i odważniej po obu stronach parkietu.

- W tym drugim meczu zagraliśmy dużo lepiej w obronie. Dużo twardziej. W poprzednim spotkaniu daliśmy sobie narzucić warunki gry gospodarzom i zostaliśmy zdemolowani. Nie ma szans wygrać w fazie play-off , jeśli nie przeciwstawisz się pod względem fizycznym. W tym drugim meczu była wyraźna różnica - podkreśla polski szkoleniowiec.

- Energia była inna. Mam nadzieję, że ten mecz da nam trochę więcej wiary w siebie. Zawodnicy pokazali, że dalej chcą grać w tym play-offie - dodaje.

W szeregach wałbrzyszan do gry wrócił Alterique Gilbert, który w ostatnich tygodniach zmagał się z urazem nogi. Nie trenował, bo odczuwał ból. Wrócił do gry prosto na serię z Legią. Jego dyspozycja nie jest jeszcze na najwyższym poziomie.

- Musimy pamiętać, że Gilbert przez trzy tygodnie nie trenował. Trudno wymagać od zawodnika, by od razu wskoczył na wysokie obroty. Wszyscy wiemy, że stać go na jeszcze więcej. Pytanie, czy tak szybko zdoła wrócić do swojej normalnej dyspozycji - zaznacza Andrzej Adamek.

Trzecie spotkanie pomiędzy tymi drużynami odbędzie się we wtorek. Początek transmisji o 17:30 w Polsacie Sport 1.

 

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

94 zdjęć20.05.2025

Mecz 3: Arriva Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych