Energa Icon Sea Czarni z pewnym zwycięstwem w Gliwicach

W piątkowym spotkaniu ORLEN Basket Ligi Energa Icon Sea Czarni Słupsk pewnie pokonali na wyjeździe Tauron GTK Gliwice 88:63.
Po dość wyrównanym początku spotkania, kolejne akcje Lorena Jacksona i Jakuba Musiała ustawiały przyjezdnych w lepszej sytuacji. Po trafieniu Martinsa Laksy gospodarze co prawda przegrywali tylko pięcioma punktami, ale końcówka należała do słupszczan! Po serii 0:9 i kolejnej trójce Musiała po 10 minutach było 12:26. W drugiej kwarcie przewaga Energa Icon Sea Czarnych wzrosła nawet do 18 punktów po wsadzie Quincy’ego Forda. Mario Ihring i Matt Milon starali się na to reagować, ale nie do końca się to udawało. Świetnie prezentował się Jackson, a swoje akcje zaczął dodawać Alex Stein. Ostatecznie dzięki zagraniu Fahrudina Manjgaficia pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 31:48.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Robertsa Stelmahersa utrzymywał sporą przewagę. Nie do zatrzymania był Alex Stein, a swoje akcje zaczął też dodawać Szymon Tomczak. Po trafieniu Lorena Jacksona prowadził nawet 20 punktami! Końcówka należała jednak do gospodarzy - zanotowali serię 10:0 i m. in. dzięki zagraniom Malika Toppina po 30 minutach było już tylko 55:65. Ostatnia części spotkania tak naprawdę niewiele zmieniała, bo drużyna trenera Borisa Balibrei nie była w stanie nawiązać rywalizacji. Słupszczanie z kolei ciągle utrzymywali niezłe tempo w ofensywie - mieli nawet fragment z czterema trójkami z rzędu. Ostatecznie Energa Icon Sea Czarni zwyciężyli 88:63.
Najlepszym zawodnikiem gości był Loren Jackson z 22 punktami i 3 asystami. Mario Ihring zdobył dla gospodarzy 20 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst.