Ofensywny mecz dla MKS
MKS Dąbrowa Górnicza po bardzo ofensywnym starciu pokonał AMW Arkę Gdynia 100:93 w ostatnim meczu 4. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Dąbrowianie świetnie weszli w to spotkanie i po trójce Souleya Bouma prowadzili 7:0. Starał się na to odpowiadać Łukasz Kolenda, ale gospodarze rozkręcali się w ataku - po akcjach Raya Cowelsa różnica wzrosła do 13 punktów. Trójki dokładał także Aleksander Załucki - dzięki niemu po 10 minutach było aż 34:21. W drugiej kwarcie rzuty z dystansu Marcina Piechowicza i Bouma oznaczały nawet 16 punktów przewagi. Jabril Durham i Stefan Djordjević później reagowali na to swoimi akcjami, ale to było ciągle za mało. Po późniejszej trójce Kolendy goście zbliżyli się jednak na dziewięć punktów. Ostatecznie jednak po akcji Bouma pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 54:42.
W pewnym momencie trzeciej kwarty zespół trenera Artura Gronka zanotował serię 8:0 i po kolejnej akcji Łukasza Kolendy przegrywała zaledwie trzema punktami! Po chwili odpowiedzieli na to Aleksander Załucki i Souley Boum. Gdynianie ciągle byli blisko, ale m. in. dzięki Mattiasowi Markussonowi po 30 minutach było 73:67. Na początku kolejnej części gry dwie trójki dołożył Ray Cowels, a różnica ponownie wzrosła do 12 punktów. Przyjezdni nie byli w stanie teraz wrócić do meczu. Dopiero w końcówce trafienia Djordjevicia i Garbacza pozwoliły na nawiązanie rywalizacji. Ostatecznie jednak MKS zwyciężył 100:93.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Souley Boum z 32 punktami i 7 asystami. Łukasz Kolenda zdobył dla gości 29 punktów i 4 asysty.