1
Legia Warszawa
8pkt
2
Energa Trefl Sopot
8pkt
3
King Szczecin
7pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
7pkt
5
AMW Arka Gdynia
7pkt
6
MKS Dąbrowa Górnicza
6pkt
7
Energa Czarni Słupsk
6pkt
8
Zastal Zielona Góra
6pkt
9
Anwil Włocławek
6pkt
10
PGE Start Lublin
6pkt
11
WKS Śląsk Wrocław
6pkt
12
Tauron GTK Gliwice
5pkt
13
Dziki Warszawa
5pkt
14
Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń
5pkt
15
Miasto Szkła Krosno
4pkt
16
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
4pkt

Złoty: Wiele pracy

Autor:
Złoty: Wiele pracy
Przeczytasz w 3 minuty

-  Sprawy finansowe z pewnością wpływają osobiście na chłopaków, ale atmosfera w szatni jest świetna. Dużo się śmiejemy. Poza tym zdarza nam się z Michałem Moralewiczem robić żarty starszym kolegom. Jestem bardzo zadowolony z poczucia wspólnoty panującego w drużynie – mówi młody skrzydłowy Kotwicy Kołobrzeg Wojciech Złoty przed sobotnim meczem z Zastalem Zielona Góra.

Bartosz Szczechowski: W meczu z Siarką Tarnobrzeg zagrał Pan najwięcej minut w karierze. Jak Pan podsumuje swój występ?

Wojciech Złoty: Cieszę się, że mogłem zagrać tyle minut. Co do samego występu to uważam, że nie było najgorzej, chociaż popełniłem parę błędów w obronie i nie trafiłem jednego prostego rzutu za dwa punkty. Ogólnie nie było źle, ale wiem, że przede mną jeszcze wiele pracy.

Pochodzi Pan z Goleniowa, natomiast wiek juniora Wojtek Złoty spędził już w Kołobrzegu, w barwach miejscowej Kotwicy 50. Jak to się stało, ze trafił Pan do Kołobrzegu w tak młodym wieku i co Pan czuł tego dnia kiedy okazało się, że niespełna osiemnastoletni chłopak dołącza do zespołu seniorów?

- Wszystko zaczęło się od wojewódzkich zawodów w koszykówce szkół gimnazjalnych. Po meczu podszedł do mnie trener Andrzej Gryczka. Spytał się czy nie chciałbym trenować i grać w Kołobrzegu. Oczywiście się zgodziłem, ponieważ moim marzeniem było granie gdzieś wyżej. O przejściu do drużyny seniorów dowiedziałem się po tym jak Julien Mills, Brandon Crone i Drew Naymick opuścili zespół przed fazą play-off w sezonie 2008/2009.  Tego dnia byłem bardzo poekscytowany, ale jednocześnie byłem trochę zestresowany z tego powodu.

Trenuje Pan z seniorami od dłuższego czasu. Z kim utrzymuje Pan najlepsze relacje i od kogo nauczył się Pan najwięcej?

- Najlepsze relacje utrzymuję z Michałem Moralewiczem, ponieważ mieszkamy razem. To mój dobry kolega. Jeśli chodzi o naukę to zawsze mogłem liczyć na wysokich graczy. W zeszłym sezonie był to Piotr Stelmach, natomiast w tym sezonie bardzo chętnie pomagają mi Darrell Harris, Kenneth Henderson oraz Tomasz Zabłocki.

Obecnie w Kotwicy pojawiły się pewne problemy organizacyjne. Czy wpływa to negatywnie na atmosferę w szatni?

- Sprawy finansowe z pewnością wpływają osobiście na chłopaków, ale atmosfera w szatni jest świetna. Dużo się śmiejemy. Poza tym zdarza nam się z Michałem Moralewiczem robić żarty starszym kolegom. Jestem bardzo zadowolony z poczucia wspólnoty panującego w drużynie.

W sobotę podejmujecie u siebie Zastal Zielona Góra. Wprawdzie goście przyjadą osłabieni brakiem Chrisa Burgesa oraz Waltera Hodge’a, ale to nadal groźny zespół. Jak Pan scharakteryzuje zespół rywala?

- Mimo braku tych dwóch graczy uważam, że nie wolno lekceważyć Zastalu. Posiadają świetnego strzelca, Jamesa Maye’a. Poza nim są tam pewni gracze podkoszowi tacy jak Tomasz Kęsicki czy David Burgess. To będzie zacięty mecz.

W obliczu problemów kadrowych Kotwicy prawdopodobnie kolejny raz dostanie Pan szansę od trenera Dariusza Szczubiała. Kto Pańskim zdaniem będzie najtrudniejszy do krycia i czy nie obawia się Pan tremy przed spotkaniem w Hali Milenium?

- Jeżeli wyjdę na parkiet to z pewnością na pozycji 4 albo 5. Na pewno ciężko będzie się kryło Tomasza Kęsickiego oraz Davida Burgesa, ponieważ są wyżsi. Czy obawiam się tremy? Najpierw zobaczymy czy będzie mi dane wystąpić w tym spotkaniu.

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

96 zdjęć27.10.2025

Energa Trefl Sopot - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych