1
Anwil Włocławek
10pkt
2
Trefl Sopot
10pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
9pkt
4
King Szczecin
8pkt
5
MKS Dąbrowa Górnicza
8pkt
6
Legia Warszawa
8pkt
7
Tauron GTK Gliwice
8pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
7pkt
9
Polski Cukier Start Lublin
7pkt
10
Arriva Polski Cukier Toruń
7pkt
11
Dziki Warszawa
7pkt
12
PGE Spójnia Stargard
7pkt
13
WKS Śląsk Wrocław
6pkt
14
Zastal Zielona Góra
6pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
6pkt
16
AMW Arka Gdynia
6pkt

PBG - Turów (2:2): Nokaut zamiast horroru

Autor:
PBG - Turów (2:2): Nokaut zamiast horroru
Przeczytasz w 4 minuty

Czwarte spotkanie ćwierćfinału play-off pomiędzy PBG Basketem Poznań a PGE Turowem Zgorzelec było zupełnie innym meczem od tych, które obie drużyny rozegrały ze sobą dotychczas w tym sezonie. Poznaniacy znokautowali PGE Turów (68:47) i o awansie do półfinału zadecyduje piąty mecz w sobotę w Zgorzelcu.

Po wtorkowym spotkaniu w hali AWF silny skrzydłowy PGE Turowa Michał Gabiński twierdził, że jego zespół jest nadal w lepszym położeniu od gospodarzy. Już po kilku minutach czwartego spotkania zawodnik i jego koledzy musiał zmienić zdanie. PBG Basket grał niesamowicie w obronie. Goście przez pięć minut gry byli w stanie zdobyć zaledwie jeden punkt. - O to właśnie chodziło. Taka obrona jest kluczem do mistrzostwa. To powtarza nam trener Bogicević. Przy takiej defensywnie można wygrać każde spotkanie - powiedział po tym meczu rzucający PBG Basketu Poznań Eddie Miller.

PGE Turów nie przebudził się po słabym początku. Wręcz przeciwnie, zgorzelczanie grali z minuty na minutę coraz gorzej. PBG Basket znakomicie bronił, a zgorzelczanie razili nieskutecznością. Najlepiej przebieg pierwszej połowy obrazuje skuteczność zgorzelczan w rzutach za dwa i trzy punkty. Koszykarze Jacka Winnickiego na 31 oddanych rzutów z gry trafili tylko trzy razy. Drogi do kosza nie znalazł ani jeden z 11 rzutów trzypunktowych. W rezultacie PBG Basket prowadził po 20 minutach aż 41:16!

Gospodarze schodzili więc na przerwę w znakomitych humorach. Po przerwie PGE Turów ruszył do odrabiania strat, ale poznaniacy szybko odpowiedzieli i wszystko wróciło do normy. - Doskonale pamiętałem spotkanie, które rozegraliśmy w tym sezonie z Turowem w naszej hali. Wtedy również wysoko prowadziliśmy, ale w trzeciej kwarcie pozwoliliśmy im wrócić do gry. Dziś nie chciałem do tego dopuścić. Turów w trzeciej kwarcie rzucił nam tylko 14 punktów. Później dobrze wykończyliśmy ten mecz - skomentował trener poznaniaków Milija Bogicević.

W grze PGE Turowa poza skutecznością brakowało także agresji. Gospodarze bardzo swobodnie rozgrywali swoje akcje i w pierwszej połowie szybko powiększali przewagę. Znakomicie zagrało kilku koszykarzy. Świetnie rozgrywał Sasa Ocokoljić. W końcu bardzo skuteczny był Eddie Miller. Do jego poziomu dostosowali się także Piotr Stelmach czy Damian Kulig. - Gratuluję gospodarzom. Po dzisiejszym meczu nie mam nic do powiedzenia. PBG Basket zniszczył nas w każdym elemencie. Jest 2:2. Na szczęście nie liczy się różnica punktowa w meczu, tylko to, kto wygra pierwszy trzy spotkania - powiedział trener gości Jacek Winnicki.

W czwartej kwarcie obaj trenerzy dali pograć zawodnikom, którzy wcześniej nie spędzili zbyt wielu minut na parkiecie. Trener Winnicki oszczędzał Toreya Thomasa, a Milija Bogicević wpuścił na boisko Tomasza Ochońkę i Patryka Bajtusa. - Najwyraźniej wspólnie z trenerem Winnickim postanowiliśmy, że zostawimy na ławce zawodników, którzy w pierwszych trzech meczach grali więcej, żeby mogli odpocząć i zebrać siły na piąte spotkanie - wyjaśnił Milija Bogicević.

- Wcale nie odpuściliśmy. Walczyliśmy, ale wynik był wysoki i nie było sensu forsować gry zawodników z pierwszej piątki. Zaryzykowaliśmy, zmieniliśmy piątkę i chcieliśmy wrócić do meczu w trzeciej kwarcie. Nie udało się. Musieliśmy dograć to spotkanie. Takie są prawidła w play-off. Mecz jest za trzy dni. Nie ma znaczenia, czy przegrywa się 17 czy 35 punktami - powiedział z kolei Jacek Winnicki.

Zgorzelczanie po meczach we własnej hali znajdowali się w zdecydowanie lepszym położeniu. Teraz wydaje się, że przewaga psychologiczna leży po stronie poznaniaków, którzy zapowiadają awans do półfinału. - Zespół jest bardzo podbudowany. Mam nadzieję, że wygramy. Zapewniam, że żaden z moich zawodników nie zabukował biletów na powrót do domu. Jak zaczną to robić, to możemy uznać, że jest po herbacie. Poza tym, bardzo podoba mi się w Poznaniu. Słyszałem, że w maju jest tutaj bardzo ładnie i mam nadzieję, że ten maj będzie dla nas długi - mówił po meczu będący w bardzo dobrym humorze trener Milija Bogicević. - Postaramy się udowodnić w Zgorzelcu, że PBG Basket jest warty półfinału - dodał.  

- W piątym meczu to, co działo się dziś, nie będzie miało żadnego znaczenia. Z jego początkiem będzie znowu zero do zera. W sobotę, podobnie jak poznaniacy, postawimy wszystko na jedną kartę i postaramy się wywalczyć awans do półfinału - powiedział z kolei trener gości Jacek Winnicki.

Mecz 5 odbędzie się w sobotę o godzinie 18 w Zgorzelcu. Transmisja w TVP Sport.

Galeria zdjęć

Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

64 zdjęć4.11.2024

Energa Icon Sea Czarni Słupsk - Legia Warszawa

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych