Co za końcówka! Anwil wygrywa w Szczecinie

Emocje w końcówce hitu ORLEN Basket Ligi w Szczecinie! Ostatecznie Anwil Włocławek dzięki kluczowej trójce Michała Michalaka pokonał Kinga 92:89.
Isaiah Whitehead, Tony Meier i Aleksander Dziewa na początku meczu sprawiali, że szczecinianie prowadzili nawet 12:2. Pojedyncze odpowiedzi PJ Pipesa i Deana Williamsa to było zdecydowanie za mało. Po późniejszych rzutach wolnych Mateusza Kostrzewskiego różnica wzrosła do 13 punktów. Po 10 minutach było 28:17. W drugiej kwarcie Anwil starał się nawiązać rywalizację - chociażby po trafieniach DJ Funderburka i Luke’a Petraska zbliżył się na osiem punktów. Gospodarze nie chcieli pozwolić już na nic więcej - mimo że nie prezentowali się już tak dobrze w ofensywie. Po rzutach wolnych Krzysztofa Sulimy włocławianie przegrywali już tylko pięcioma punktami, ale Jovan Novak ustalił wynik po pierwszej połowie na 44:36.
W trzeciej kwarcie Tony Meier zdobył nawet 11 punktów z rzędu, a ekipa trenera Arkadiusza Miłoszewskiego dzięki temu powiększała swoje prowadzenie. Ryan Taylor i Nick Ongenda ciągle walczyli o lepszy wynik dla swojej drużyny. Po kolejnej trójce tego pierwszego goście przegrywali już tylko czterema punktami. To nie był koniec! Amerykanin sprawił, że po 30 minutach było tylko 69:67. Meier zaczął kolejną część meczu od pięciu punktów, co dawało trochę spokoju szczecinianom. DJ Funderburk i Justin Taylor nie dawali za wygraną, ponownie zbliżając swój zespół na zaledwie dwa punkty. Na półtorej minuty przed końcem trójka Williamsa dawała gościom prowadzenie! W końcówce znowu ważnym zawodnikiem był Meier. Później kluczową trójkę trafił jednak Michał Michalak, a kolejną akcję dołożył Justin Turner! To oznaczało zwycięstwo Anwilu 92:89!
Najlepszym graczem gości był DJ Funderburk z 22 punktami i 5 zbiórkami. Tony Meier rzucił aż 37 punktów dla gospodarzy.