Snaidero Udine – Anwil: Mimo problemów powalczyć
W ramach trzeciej kolejki ULEB Cup Anwil zmierzy się we wtorek na wyjeździe z włoskim Snaidero Udine.
Anwil Włocławek w nieciekawych nastrojach wyleci do Włoch ma mecz ze Snaidero Udine. Włocławianie są w kryzysie spowodowanym głównie problemami kadrowymi. Aż trzech zawodników jest wyłączonych z gdy, w tym dwóch na bardzo długo. Mowa oczywiście o Dusanie Bocevskim oraz Brandonie Kurtzu. Macedończyk ma zerwany mięsień uda, natomiast Amerykanin poważną kontuzję kolana i dlatego w zdekompletowanym składzie Anwil przystąpi do meczu trzeciej kolejki ULEB Cup.
- Ze składu wypadł Dusan Bocevski, który był bardzo ważną postacią w zespole, dlatego potrzebujemy wartościowego wzmocnienia, gdyż mamy straszną dziurę na tej pozycji – komentuje sytuacją swojego zespołu pod koszem środkowy Anwilu Wiktor Grudziński. I oczywiście tego nie da się ukryć, a świetnie wykorzystał to ostatni rywal Anwilu Kager Gdynia, który grając konsekwentnie na swojego środkowego Aarona Pettway’a pokonał włocławian. Nie można także nie wspomnieć o atletycznych zawodnikach Strasburga, dla których Brandon Kurtz nie był żadnym przeciwnikiem w drugiej kolejce ULEB Cup.
Na brak podkoszowych nie muszą narzekać Włosi i na pewno będą chcieli bezlitośnie wykorzystać słabość Anwilu pod koszem. Najwięcej problemów Wiktor Grudziński wraz z Seidem Hajrićem będą mieć z Jacobem Jaacksem. Amerykanin jest prawdziwą podporą Snaidero i konto swojej drużyny w dwóch meczach ULEB Cup wzbogacał średnio o 14.5 punktu oraz 12 zbiórek na mecz. Wraz z tym zawodnikiem siłę podkoszową tworzą także Joel Zacchetti oraz Christian Di Giuliomaria.
Na obwodzie prym w drużynie Snaidero Udine wiodą Krisptas Valters oraz Andrew Wisniewski. Pierwszy z nich w dwóch meczach rozgrywek pucharowych zalicza średnio 6.5 asysty na mecz i na pewno będzie godnym rywalem dla Marka Dickel. Amerykanin natomiast to doświadczony snajper, który rzuca średnio13 punktów i zalicza cztery asysty w każdym meczu ULEB Cup. Wisniewskiego docenił też Andrej Urlep, który stara się, by pojawiła się możliwość przyznania mu polskiego paszportu. Nie można zapominać także o Larrym O’Bannonie, który jest typowym rzucającym. Zalicza średnio dwanaście punktów na bardzo dobrej skuteczności z gry.
Mecz we Włoszech może być dobrym sprawdzianem dla nowego zawodnika Anwilu – Mladena Soskića. Bośniak w ligowym spotkaniu przeciwko Kagerowi Gdynia dostał od trenera Davida Dedka zaledwie cztery minuty gry, lecz pokazał się z bardzo dobrej strony i wcześniejsze słowa trenera o jego dobrym rzucie, penetracji podkoszowej oraz obronie nie były przesadzone. Tym razem chcąc powalczyć w tym meczu David Dedek będzie musiał postawić na młodego zawodnika, gdyż podstawowi zawodnicy mogą jeszcze odczuwać trudny sobotni mecz ligowy.
- Od niedzieli zaczęliśmy przygotowania do tego spotkania i na pewno będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i nie pojechać do Włoch tylko rozegrać ten mecz, ale także powalczyć o zwycięstwo – powiedział przed spotkaniem środkowy Anwilu Wiktor Grudziński.
Mecz Snaidero z Anwilem zostanie rozegrany we wtorek we Włoszech o godzinie 20.30