1
Anwil Włocławek
10pkt
2
Trefl Sopot
10pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
9pkt
4
Arriva Polski Cukier Toruń
9pkt
5
Dziki Warszawa
9pkt
6
Tauron GTK Gliwice
9pkt
7
King Szczecin
8pkt
8
MKS Dąbrowa Górnicza
8pkt
9
Legia Warszawa
8pkt
10
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
7pkt
11
Start Lublin
7pkt
12
PGE Spójnia Stargard
7pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
7pkt
14
WKS Śląsk Wrocław
6pkt
15
Zastal Zielona Góra
6pkt
16
AMW Arka Gdynia
6pkt

Przed PBG Basket – Anwil: Wychowawczych nie było

Autor:
Przed PBG Basket – Anwil: Wychowawczych nie było
Przeczytasz w 4 minuty

Po porażkach z Treflem Sopot i Energą Czarnymi Słupsk, koszykarze z Poznania zapowiadają zwycięstwo w meczu z Anwilem Włocławek. Spotkanie w hali AWF zapowiada się pasjonująco.\n

PBG Basket Poznań w ostatnich tygodniach przeżywa gorsze chwile. Drużyna z Poznania najpierw przegrała na własnym parkiecie z Treflem Sopot, a następnie musiała uznać wyższość lidera ze Słupska. Mimo niepowodzeń, atmosfera w zespole jest cały czas bojowa. - Przegraliśmy dwa spotkania, ale tak naprawdę zadecydowały o tym szczegóły. Nie ma mowy, że to negatywnie wpłynęło na atmosferę w drużynie. Zawodnicy bardzo chcą zwycięstwa w meczu z Anwilem Włocławek. PBG Basket to drużyna z charakterem, która na pewno nie odpuści. Nikt się nie załamuje po ostatnich niepowodzeniach - zapewnia trener poznańskiego zespołu Milija Bogicević.

Poznaniacy wyciągnęli wnioski i mają świadomość, że w obu przegranych meczach była duża szansa na odniesienie zwycięstwa. Teraz zawodników PBG Basket czeka kolejne trudne spotkanie. - To czwarty naprawdę trudny mecz. Można powiedzieć, że ta seria spotkań o podwyższonym poziomie trudności rozpoczęła się od meczu z Asseco Prokomem Gdynia. Anwil jest kolejnym bardzo wymagającym rywalem - zauważa trener PBG Basket Poznań.

Bez wątpienia Anwil Włocławek to drużyna, która zasługuje na szacunek. Jednak koszykarze z Poznania widzą w szeregach swojego najbliższego rywala słabe punkty. - To na pewno ważne spotkanie. Chcemy się odbudować po ostatnich porażkach. Anwil w tym sezonie nie gra takiej koszykówki jak choćby w poprzednich rozgrywkach. Nie mam wątpliwości, że to drużyna, którą możemy pokonać - mówi koszykarz PBG Basket Piotr Dąbrowski. Ten zawodnik był jednym z lepszych graczy swojej drużyny w meczu z Energą Czarnymi Słupsk.

W Słupsku wszystkich zaskoczył Jeremy Fears. Amerykanin, który w poprzednich meczach występował niewiele albo w ogóle, wreszcie pojawił się na parkiecie i zagrał świetne spotkanie. Niestety, wcale nie oznacza to, że w sobotę będzie podobnie. - Oczywiście, chciałbym korzystać z Fearsa częściej, ale jest pewien problem - mówi trener Milija Bogicević. - Ten zawodnik musi być do mojej dyspozycji, a w czwartek już nie trenował z powodu choroby. Nie wiem, czy znowu nie będzie z nim jakiś kłopotów. Trudno powiedzieć, czy Fears będzie mógł grać - wyjaśnia trener PBG Basket.

Milija Bogicević i poznańscy działacze liczą także na udany występ Patricka Okafora, który w sobotę zagra przeciwko swojej byłej drużynie. Nigeryjczyk w Słupsku rozczarował. Okafor rozegrał nie tylko słabe spotkanie, ale przede wszystkim osłabił zespół, kiedy nie wytrzymał nerwowo i szybko spadł z boiska za pięć fauli. - Żadnych rozmów wychowawczych nie było. Takie zresztą można przeprowadzać z dziećmi, a nie dorosłymi ludźmi. Patrick wie, że zrobił źle i nie pomógł tym drużynie. Wziął na siebie odpowiedzialność i przeprosił zespół. Liczę, że był to jednorazowy wypadek i w sobotę pokaże swoją prawdziwą wartość - mówi prezes PBG Basket Poznań Adam Bekier.

Trener Bogicević, który w przeszłości był również związany z Anwilem Włocławek (jako asystent trenera), doskonale zdaje sobie sprawę z silnych punktów najbliższego rywala. - Pluta, Thomas i Jovanović - wymienia szkoleniowiec ekipy z Poznania. - Według mnie to najsilniejsze punkty tego zespołu. Jest oczywiście także Paul Miller, który zawsze może zaskoczyć. Jednak uważam, że najbardziej należy obawiać się wspomnianej trójki - podkreśla trener poznaniaków.

Oba zespoły mają taki sam bilans zwycięstw i porażek (4-3). Poza tym, aspiracje jednych i drugich są w tym sezonie podobne i to zapowiada wielkie emocje. Na sobotnie spotkanie doskonale przygotowani będą z pewnością również koszykarze Anwilu Włocławek. Bez wątpienia włocławianie muszą nastawić się na trudną walkę pod koszem, ponieważ wiadomo, że PBG Basket często korzysta z umiejętności swoich wysokich graczy. Jak zawsze na obwodzie będzie groźny z kolei Eddie Miller. Dotychczasowe spotkania pokazały, że poznaniakom gra się zdecydowanie łatwiej, kiedy Amerykanin punktuje na wysokim poziomie i odciąża innych graczy.

Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 19 w hali AWF w Poznaniu.


Przed meczem powiedzieli:

Piotr Dąbrowski (rzucający PBG Basket): Ostatnio słabiej było z naszą koncentracją i być może z tego wynikały porażki. Wierzę, że z Anwilem będziemy odpowiednio skupieni i odniesiemy ważne zwycięstwo. Ważna będzie gra przy akcjach dwójkowych. Musimy zagrać dobrze w tym elemencie i odpowiednio sobie pomagać. Poza tym, rozstrzelać nie może się Andrzej Pluta. Wiele problemów może nam sprawić także Nikola Jovanović. To jeden z lepiej punktujących graczy Anwilu Włocławek. Musimy na niego uważać.

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

81 zdjęć7.11.2024

Anwil - Dinamo w FIBA Europe Cup

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych