Puchar Polski: Energa Czarni odpadli
Energa Czarni Słupsk, występujący w swoim drugim składzie, wyraźnie przegrali z Inter Parts AZS UWM w Olsztynie 89:71.\n
Słupszczanie do Olsztyna pojechali w zupełnie innym składzie, niż ten, który zapewnił Enerdze Czarnym pozycję lidera Tauron Basket Ligi i siedem zwycięstw z rzędu. Z ekstraklasowej drużyny do gry w II rundzie Pucharu Polski skierowani zostali jedynie doświadczony Wojciech Szawarski oraz wciąż walczący o minuty Hubert Pabian i Patryk Przyborowski. Resztę zespołu stanowili młodzi wychowankowie słupskiego klubu, którzy prowadzą w rozgrywkach województwa pomorskiego o awans do II ligi. Funkcję trenera jednorazowo objął asystent Dainiusa Adomaitisa Mirosław Lisztwan.
Na uniwersyteckiej hali w Olsztynie pojawiło się kilkuset kibiców, którzy liczyli na efektowne widowisko i zwycięstwo Inter Parts AZS UWM. Słupszczanie do spotkania przystąpili niemal wprost z sześciogodzinnej podróży, co nie mogło pozytywnie wpłynąć na końcowy wynik meczu. Energa Czarni mimo wszystko dobrze rozpoczęli, od prowadzenia 8:1. Jednak gospodarze szybko zabrali się za odrabianie strat, a po przechwycie i punktach grającego w Olsztynie wychowanka słupskiego klubu Jacka Chojnackiego w 5. minucie AZS UWM objął pierwsze prowadzenie 16:14.
Zawodnicy drugoligowego zespołu podeszli do spotkania bardzo zmotywowani i ze wszystkich sił walczyli o zwycięstwo. Systematycznie powiększali swoją przewagę, która już w drugiej kwarcie sięgnęła 18. punktów. Ze strony Energi Czarnych w pierwszej połowie widoczni byli tylko koszykarze z doświadczeniem w ekstraklasie – Szawarski, Pabian i Przyborowski zdobyli 29 z 33 punktów słupszczan.
Druga połowa spotkania nie przyniosła już żadnych emocji. Gospodarze w pełni kontrolowali grę, nie pozwalając słupszczanom niemal na nic. Gdy w ostatniej kwarcie po trzech trzypunktowych akcjach z rzędu Energa Czarni mieli jeszcze niewielką szansę na powrót do gry, olsztynianie błyskawicznie odpowiedzieli przemyślanymi zagraniami w ataku i szczelną defensywą.
- Nasi rywale bardzo agresywnie bronili, przez sporą część spotkania nawet na całym boisku. Byliśmy odcinani od podań, a ponadto między naszymi zawodnikami dochodziło do wielu nieporozumień, wynikających z braku zgrania starszych z młodszymi. Podkreślić muszę także to, że olsztynianie byli od naszych graczy silniejsi fizycznie, a specyficzne tablice, doskonale znane gospodarzom, dla nas nie były przyjazne – wskazuje przyczyny przegranej trener Mirosław Lisztwan.
- Teraz w naszych głowach znajduje się tylko mecz z Treflem w Sopocie. To jest dla nas najważniejsze i już się przygotowujemy do tego spotkania. Trójka zawodników z pierwszego zespołu w środę dołączy do reszty drużyny i w niedzielę do Sopotu pojedziemy po jak najlepszy rezultat – dodaje Lisztwan.
Energa Czarni są jedyną drużyną z Tauron Basket Ligi, która dotychczas odpadła z rozgrywek o Puchar Polski.
Inter Parts AZS UWM Olsztyn – Energa Czarni Słupsk 89:71. Kwarty: 26:24, 22:9, 20:10, 21:28.
AZS: Kowalewski 21, Chudzik 14,Panewski 14, Matysiak 11, Chmielewski 10, Grabowski 7, Chojnacki 6, Zajkowski 4, Ćwirko 2, Olejko, Rosiński, Kułakowski.
Energa Czarni: Przyborowski 19, Pabian 17, Szawarski 15, Długosz 6, Przędziński 6, Osiński 4, Ścigała 2, Symonowicz 2, Rzeczkowski, Raczkowski.