Harrington wraca do Trójmiasta
Lorinza Harrington wraca do Tauron Basket Ligi. Amerykanin, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Asseco Prokomu Gdynia, będzie występował w Treflu Sopot. - Długo negocjowaliśmy, gdyż zawodnik miał spore oczekiwania finansowe, jednak przeważyła chyba też chęć udowodnienia czegoś w Polsce - powiedział Tomasz Kwiatkowski.
Dwa dni przed zamknięciem okna transferowego w TBL została dokonana kolejna zmiana na pozycji rozgrywającego w drużynie Trefla. Sopocianie rozpoczęli sezon z Jermainem Bealem, który zdążył jednak wystąpić w tylko jednym meczu ligowym z AZS Koszalin notując 4 punkty przy bardzo słabej skuteczności (1 na 9 z gry) oraz 4 asysty. Jego następcą został doświadczony Sandis Buskevics. Łotysz wystąpił w trzech kolejnych spotkaniach TBL, jednak nie prezentował się przekonująco. Jego największym problemem okazały się braki kondycyjne, spowodowane brakiem przygotowania do sezonu.
- Przeanalizowaliśmy ostatnie spotkania, w których prowadziliśmy natomiast w momentach kryzysowych przegrywaliśmy i uznaliśmy, że potrzebujemy jeszcze jednego klasowego zawodnika na pozycję obwodową po pożegnaniu się z Jermainem Bealem i po sprowadzeniu awaryjnie, na okres przejściowy Sandisa Buskevicsa. Lorinza Harrington pozwoli podnieść poziom naszej agresywności i twardości w obronie - stwierdził dyrektor sportowy Trefla Tomasz Kwiatkowski.
Lorinza Harrington w tym sezonie, podobnie jak w ubiegłym roku, trafił do ligi na początku listopada, zastępując Tyrone\'a Brazeltona w barwach klubu z Gdyni. Mierzący 190 cm rozgrywający wystąpił w 30 meczach TBL, grając średnio 15,5 minuty, ale aż 17 spotkań rozpoczął w pierwszej piątce Asseco. Amerykanin miał średnie 3,9 punktu, 3,0 zbiórki oraz 1,9 asysty na mecz.
- W ubiegłym sezonie przyjechał również na początku listopada do Gdyni w dobrej formie. Nie boję się o jego przygotowanie fizyczne, oczywiście od razu nie będzie w pełni gotowy do formy, ale dwa tygodnie wystarczą mu na dojście do formy i będzie mógł pokazać w derbach na co go stać - dodał Tomasz Kwiatkowski.
Absolwent uczelni Wingate w 2002 roku trafił do Denver Nuggets, gdzie wystąpił we wszystkich 82 meczach sezonu regularnego. W kolejnych sezonach jeszcze dwukrotnie trafił do NBA reprezentując barwy New Orleans Hornets i Memphis Grizzlies. W sumie rozegrał w NBA łącznie 140 meczów notując średnie ponad pięciu punktów i trzech asyst.
30-letni rozgrywający w swojej bogatej karierze występował także w Azowmaszu Mariupol, Pamesie Walencja, Lokomotiwie Rostow oraz Olimpii Ljubljana, z którą wywalczył mistrzostwo Słowenii.
- Zastanawialiśmy się czy wzmocnieniem powinien być gracz potrafiący w większym stopniu zdobywać punkty, czy grać dla zespołu. Zdecydowaliśmy się też ze względu na cechy charakterologiczne, wolicjonalne na drugą opcję podpisując Harringtona. Jest on także bardzo doświadczony, rozumie grę zespołową, co pokazał w wielu bardzo dobrych klubach, które reprezentował - stwierdził Tomasz Kwiatkowski
W ubiegłym sezonie reprezentując barwy mistrza Polski, dał się poznać jako dobry obrońca zarówno w polskiej lidze jak i na poziomie Euroligi. Wykorzystując swoją szybkość był w stanie uzyskać przewagę w ofensywie nad swoimi obrońcami, jednak grając obok Qyntela Woodsa i Davida Logana nie mógł w pełni zaprezentować swoich atutów w ataku. Gra w Treflu Sopot będzie okazją do sprawdzenia się w nieco większej roli występując zamiennie na pozycjach obronnych z Giedriusem Gustasem.
- Amerykanin jest graczem, który nigdy nie miał opinii strzelca. Zna swoje ograniczenia i nie oddaje zbyt dużo rzutów, jednak wielokrotnie pokazywał, że trafiał rzuty za 3 na dobrej skuteczności. Nie oczekujemy, że będzie to gracz zdobywający 20 punktów na mecz, jednak dzięki swojej sile, atletyce, umiejętnie wykorzystuje swoją przewagę fizyczną nad rywalami w polskiej lidze stanowiąc zagrożenie w rzutach z dystansu jak i wejściach pod kosz - ocenił Tomasz Kwiatkowski.
Lorinza Harringron prawdodopodobnie wystąpi już najbliższym spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg, a w klubie planują pozyskanie jeszcze jednego zawodnika na pozycje środkowego, który uzupełniłby skład Trefla.