1
Legia Warszawa
0pkt
2
Polski Cukier Start Lublin
0pkt
3
Anwil Włocławek
0pkt
4
WKS Śląsk Wrocław
0pkt
5
Trefl Sopot
0pkt
6
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
0pkt
7
Zastal Zielona Góra
0pkt
8
King Szczecin
0pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
0pkt
10
PGE Spójnia Stargard
0pkt
11
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
0pkt
12
Dziki Warszawa
0pkt
13
Arriva Polski Cukier Toruń
0pkt
14
GTK Gliwice
0pkt
15
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
0pkt
16
Stal Ostrów Wielkopolski
0pkt

Bank BPS Basket - Polpharma: Przerwana seria Urlepa

Autor:
Bank BPS Basket - Polpharma: Przerwana seria Urlepa
Przeczytasz w 3 minuty

Polpharma Starogard Gdański przerwała zwycięską passe Andreja Urlepa, wygrywając w Kwidzynie z Basketem 96:88.

Mecz zaczął się bardzo dynamiczną i agresywną grą defensywną po obu stronach. Obydwa zespoły bardzo szybko wracały do obrony. - Mecz mógł się podobać kibicom. Był bardzo szybki, opierał się na aktywnej obronie i szybkich atakach – komentował po meczu trener Polpharmy Mariusz Karol. Jego zawodnicy od początku mieli mniej problemów z przedarciem się pod kosz i szybko wypracowali sobie przewagę 7:0. Po zaledwie minucie meczu trener Basketu Andrej Urlep wziął czas. Od tej pory jego podopieczni zaczęli zdobywać punkty, jednak goście utrzymywali bezpieczną przewagę. Szczególnie dużo krwi napsuł kwidzynianom najlepszy tego dnia w ekipie ze Starogardu Eric Coleman, który w pierwszej kwarcie zdobył aż dziewięć punktów. Basketowi pod koniec pierwszej kwarty po akcji 2+1 w wykonaniu Briana Lubecka udało się podgonić rywala do stanu 22:25.

W następnych minutach zawodnikom gospodarzy znowu zaczęło brakować skuteczności, co skrzętnie wykorzystali koszykarze Polpharmy znacznie przyspieszając swoje kontrataki i ponownie zwiększając swoją przewagę do dziewięciu punktów. Kwidzynianie jednak nie pozwalali przeciwnikowi na dalsze powiększanie przewagi i powoli zaczęli odrabiać straty doganiając starogardzian nawet na dwa punkty na trzy i pół minuty przed końcem pierwszej połowy. Nie udawało im się doprowadzić do remisu. Ich strata do rywala oscylowała wokół trzech punktów, ale ważną trójkę w ostatniej sekundzie tej kwarty trafił Wojciech Żurawski doprowadzając do wyniku 54:48.

Po przerwie w zespole gospodarzy coś się zacięło. Przez ponad pięć minut koszykarze z ekipy Basketu tylko dwukrotnie trafił Radosław Hyży. W ciągu tego czasu Polpharma powiększyła swoją przewagę do 16 punktów, a zdobywcą aż dziewięciu oczek był Eric Barkley. - O naszej przegranej zadecydowały dwa słabe początki – w pierwszej i trzeciej kwarcie – mówił na konferencji pomeczowej Andrej Urlep. Dopiero przy stanie 52:68 do walki zagrzali swoich kolegów Michael Kuebler i Tony Weeden, którzy trafili kolejno za dwa i za trzy punkty. To był niestety tylko chwilowy zryw kwidzynian, gdyż do końca tej kwarty nie udało im się już zmniejszyć kilkunastopunktowego dystansu do przeciwnika i po 30 minutach gry przegrywali 61:74.

W ostatniej części spotkania koszykarze ze Starogardu nie pozwolili sobie na rozluźnienie i utrzymywali wysokie prowadzenie. W ekipie gospodarzy rozstrzelał się Cliff Hawkins, który w ciągu pięciu minut zdobył aż 10 punktów, które jednak tylko nieznacznie zniwelowały stratę Basketu do 10 punktów – 73:83.

- Zaczęliśmy bardzo słabo, potem musieliśmy gonić przeciwnika – trafnie zauważył Bartosz Potulski. Przewaga starogardzian jednak wciąż oscylowała w granicach 10 punktów. W tej kwarcie zaweodnicy trenera Urlepa szybko zaliczyli pięć fauli, dzięki czemu koszykarze Polpharmy aż siedmiokrotnie stawali na linii rzutów wolnych, z których zdobyli w tej kwarcie dziewięć punktów. Na dwie i pół minuty przed końcem za piąty faul z boiska zszedł Chris Garner, a około dwie minuty później to samo spotkało Hyżego. Na niespełna minutę przed zakończeniem spotkania po trójce po raz kolejny najlepszego w zespole z Kwidzyna Michaela Kueblera, Basket tracił do rywala osiem punktów przy stanie 83:91 i o czas poprosił trener gospodarzy. Szkoleniowiec najwyraźniej kazał swoim zawodnikom przez tę ostatnią minutę faulować. Starogardzianie rzucali wolne – nie wszystkie trafiali. Po stronie Kwidzyna za dwa zdążył jeszcze trafić Hyży i trzecią trójkę rzucił Weeden, jednak nie udało się nawet zmniejszyć dystansu do rywala.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

25 zdjęć30.09.2024

Ceremonia Pekao S. A. Superpucharu Polski

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych