Legia zwycięża w Gliwicach

Legia Warszawa mogła liczyć na Race’a Thompsona i ostatecznie pokonała na wyjeździe Tauron GTK Gliwice 89:81 w sobotnim meczu 12. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Trochę lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy po trafieniach Wesa Gordona prowadzili czterema punktami. Później m. in. Ben Shungu i Carl Ponsar sprawiali, że mistrzowie ciągle byli blisko. W końcu ten pierwszy dawał Legii przewagę. Ostatecznie po 10 minutach było 19:20. Na początku drugiej kwarty trójki trafiał Andrzej Pluta, ale odpowiadał na to chociażby Kuba Piśla, przez co gliwiczanie wracali na prowadzenie. Zmieniali to ponownie Jayvon Graves i Shane Hunter. Mecz ciągle był bardzo zacięty. Trafienie Shungu w samej końcówce ustaliło wynik pierwszej połowy na 43:43.
Po przerwie Carl Ponsar sprawiał, że przyjezdni uciekali na sześć punktów. Starał się na to reagować głównie Jarred Godfrey, ale w tym fragmencie to nie wystarczało. Kolejne zagranie Shane’a Huntera oznaczało nawet dziewięć punktów różnicy na korzyść ekipy trenera Heiko Rannuli. Po 30 minutach było 59:66. W czwartej kwarcie akcje Race’a Thompsona i Wojciecha Tomaszewskiego dawały już 11 punktów przewagi. Zespół trenera Borisa Balibrei nie zamierzał się poddawać. Po kolejnych trafieniach Rashuna Davisa i Dominika Grudzińskiego zbliżył się jeszcze na trzy punkty. W ważnych momentach mistrzowie mogli liczyć jednak na Thompsona! Amerykanin dokładał kolejne akcje, a Legia zwyciężyła ostatecznie 89:81.
Najlepszym zawodnikiem gości był Race Thompson, który zdobył 22 punkty i 7 zbiórek. Dominik Grudziński zdobył dla gospodarzy 17 punktów i 3 zbiórki.









































