Europuchar: Hapoel za silny dla WKS Śląska

Hapoel Jerozolima pokonał w Belgradzie WKS Śląsk Wrocław 86:69 w Europucharze.
Zespół z ORLEN Basket Ligi świetnie wszedł w to spotkanie i po trafieniach Stefana Djordjevicia oraz Noaha Kirkwooda było nawet 3:11. Szybko trójkami zareagował Yovel Zoosman, a do remisu doprowadził Justin Smith. Ostatecznie dzięki temu zawodnikowi po 10 minutach było 18:15. W drugiej kwarcie Hapoel zanotował serię 15:0 i dzięki trójce Roi Hubera był już lepszy o 16 punktów. Teraz wrocławianie mieli ogromne problemy - nie tylko ze swoją ofensywą, ale także obroną. Rywale całkowicie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 49:28.
Trzecia kwarta była zdecydowanie bardziej wyrównana. Bardzo aktywny był Kadre Gray, a swoje szanse dostawał też Błażej Czerniewicz. Z drugiej strony skuteczny był chociażby Dmytro Skapintsev, co sprawiało, że przewaga zespołu z Izraela nie była zagrożona. Po 30 minutach było 68:47. Kolejną część meczu przyjezdni rozpoczęli od serii 0:7, a świetny radził sobie Jakub Nizioł. Po zagraniu Jakuba Urbaniaka WKS Śląsk zbliżył się do stanu 69:58. Na więcej już przeciwnicy nie pozwolili. Khadeen Carrington i Jared Harper błyskawicznie opanowali sytuację. Ostatecznie Hapoel Jerozolima zwyciężył 86:69.
Hapoel Jerozolima - WKS Śląsk Wrocław 86:69 (18:15, 31:13, 19:19, 18:22)
Hapoel: Harper 20, Carrington 12, Lamb 12, Skapintsev 11, Huber 9, Smith 8, Wiley 7, Zoosman 7, Paretsky 0, Levi 0, James 0
WKS Śląsk: Nizioł 15, Gray 15, Urbaniak 10, Kirkwood 8, Djordjević 8, Wiśniewski 4, Penava 3, Czerniewicz 3, Davis 2, Kulikowski 1, Siembiga 0, Coleman-Jones 0