Andrej Urlep: Liczy się zespołowość
- To nie jest zespół dwóch czy pięciu graczy. Tu każdy ma swoje zadanie i role do wykonania. Zawodnicy wiedzą, co mają robić i to pokazali na boisku. Liczy się zespołowość - mówi Andrej Urlep, trener PGE Spójni Stargard.
Wielki triumf PGE Spójni Stargard na inaugurację sezonu 2024/2025 w ORLEN Basket Lidze. 4. zespół minionych rozgrywek - mimo że nie był faworytem spotkania - pokonał na wyjeździe Energa Icon Sea Czarnych Słupsk 79:71.
- Wiedzieliśmy, że przyjeżdżając do Hali Gryfii czeka nas bardzo trudny mecz. Myślę, że byliśmy dobrze przygotowani do meczu pod kątem sportowym i mentalnym. Zagraliśmy w taki sposób, w jaki chcemy grać w tym sezonie. Podziękowania dla zawodników za wysiłek i poświęcenie na parkiecie. To nam dało zwycięstwo - mówi Andrej Urlep, szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.
Słoweniec przejął drużynę po Sebastianie Machowskim, który zrezygnował z pracy tuż przed startem okresu przygotowawczego. Urlep poukładał zespół na nowo, dokładając do składu rozgrywającego Ta’lona Coopera. Nową, defensywną tożsamość Spójni można było zobaczyć w niedzielnym spotkaniu.
- Wygraliśmy ten mecz obroną. To dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami - przyznaje Sebastian Kowalczyk.
Energa Icon Sea Czarni przez ponad 200 ostatnich sekund nie potrafili zdobyć punktów. Zatrzymali się na 71 punktach po trafieniu Lorena Jacksona na 3,5 minuty przed końcową syreną. To efekt dobrej obrony stargardzian, którzy wymusili na Energa Icon Sea Czarnych rzuty z nieprzygotowanych pozycji.
- Cieszy mnie fakt, że zespół bardzo dobrze zareagował na moment, gdy Czarni przejęli inicjatywę w czwartej kwarcie. Nie było w naszych poczynaniach żadnej paniki. Zagraliśmy dobrze w obronie. Gospodarze nie byli w stanie zdobyć punktów w kilku ostatnich akcjach - zaznacza Andrej Urlep.
Najlepszym zawodnikiem gości był Wes Gordon z 13 punktami i 9 zbiórkami. Doświadczony szkoleniowiec nie chce jednak nikogo specjalnie wyróżniać, podkreślając, że najważniejszy jest zespół.
- To nie jest zespół dwóch czy pięciu graczy. Tu każdy ma swoje zadanie i role do wykonania. Zawodnicy wiedzą, co mają robić i to pokazali na boisku. Liczy się zespołowość - przyznaje.
PGE Spójnia w środę zagra na wyjeździe z Oradeą w ramach FIBA Europe Cup. W niedzielę stargardzianie zagrają z Treflem Sopot w Ergo Arenie.