Świetna końcówka Trefla, Dziki pokonane

Trefl Sopot rozegrał świetną czwartą kwartę i ostatecznie pokonał Dziki Warszawa 81:70 w czwartkowym meczu ORLEN Basket Ligi.
Spotkanie było od początku bardzo wyrównane - chociaż Janari Joesaar i Denzel Andersson sprawiali, że to goście częściej byli na minimalnym prowadzeniu. Dopiero po późniejszych trafieniach Aarona Besta i Geoffreya Groselle’a sopocianie uciekali na pięć punktów. W ostatniej sekundzie trudną trójkę dołożył jednak Andre Wesson, dzięki czemu po 10 minutach był remis - po 22. W drugiej kwarcie po przechwycie i wsadzie przewagę przyjezdnym dawał Alijah Comithier. Szybko sytuację zmieniali jednak Best i Johnson, ale sam mecz nadal był zacięty. Dziki potrafiły wychodzić znowu na prowadzenie - rywale szybko na to reagowali. Ostatecznie jednak dzięki trójce Jakuba Schenka pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 42:41.
Trzecią kwartę zespół trenera Krzysztofa Szablowskiego rozpoczął od serii 0:7 i po akcji Joesaara był lepszy o sześć punktów. Starał się na to odpowiadać przede wszystkim Marcus Weathers, przez co ekipa z Sopotu ciągle była bardzo blisko. Mimo tego po późniejszych trafieniach Denzela Anderssona przyjezdni prowadzili nawet siedmioma punktami. Po 30 minutach było 55:60. Ekipa trenera Żana Tabaka dość szybko zdobywała przewagę w kolejnej części meczu - dokonał tego rzutem z dystansu Jakub Schenk. Teraz przyjezdni całkowicie zacięli się w ofensywie. Z kolei po zagraniach Nicka Johnsona sopocianie byli już lepsi o siedem punktów. Dziki już do samego końca nie potrafiły wrócić do gry. Ostatecznie Trefl zwyciężył 81:70.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Nick Johnson z 18 punktami i 2 asystami. Janari Joesaar zdobył dla gości 19 punktów i 7 zbiórek.