1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

Sebastian Machowski: Wierzymy w awans do półfinału

Autor:
Sebastian Machowski: Wierzymy w awans do półfinału
Przeczytasz w 2 minuty

- Jeżeli zagramy taką samą koszykówkę, z takim rodzajem energii, jaki pokazaliśmy w czwartym meczu, to wygramy również we Włocławku. Wierzę, że możemy awansować do półfinału - mówi Sebastian Machowski, trener PGE Spójni Stargard.

Bardzo ciekawie układa się seria Anwilu Włocławek z PGE Spójnią. Lider po rundzie zasadniczej wygrał dwa pierwsze spotkania i jechał do Stargardu, mając bardzo komfortową sytuację. Podopieczni Sebastiana Machowskiego pokazali jednak wielki charakter i doprowadzili do spotkania "o wszystko".

PGE Spójnia w sobotę zagrała jedno z lepszych (a może nawet najlepsze) spotkań w tym sezonie. Stargardzianie zdobyli 86 punktów, trafiając 13 rzutów z dystansu, zatrzymując Anwil na 68 pkt. To był świetny popis defensywy zespołu Sebastiana Machowskiego, który nie krył radości z występu swoich zawodników. Ci już do przerwy mieli... 18-punktową zaliczkę.

- Jeśli ktoś przed meczem powiedziałby mi, że do przerwy będziemy prowadzili z Anwilem 18 punktami, to na pewno bym w to nie uwierzył. To nie tak, że ja nie wierzę w mój zespół, ale dlatego, że graliśmy przeciwko bardzo mocnemu rywalowi. Jednak to jak broniliśmy, myśleliśmy o sobie nawzajem, poświęcaliśmy swoje ciała, i wierzyliśmy, że wygramy ten mecz, było poza skalą. Tego nie da się opisać słowami - mówi Sebastian Machowski.

Aż pięciu zawodników w barwach PGE Spójni przekroczyło barierę 10 punktów. Najwięcej (19) zgromadził Stephen Brown Jr. 16 zgromadził Karol Gruszecki, który trafił wszystkie cztery rzuty z dystansu.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że doprowadziliśmy do piątego spotkania. Jestem dumny z występu zespołu i atmosfery, którą mieliśmy w trakcie meczu. Kibice zgotowali prawdziwe święto. Mam nadzieję, że taką samą energię, obronę i duch zespołu pokażemy we wtorek we Włocławku. W piątym meczu wszystko jest możliwe. Wierzymy, że możemy awansować do półfinału - podkreśla trener PGE Spójni Stargard.

Nastawienie, fizyczna walka i agresywność - te elementy były po stronie stargardzian, którzy za każdym razem byli o krok szybsi od włocławian. Czy podobnie będzie we wtorkowym spotkaniu? Trener Machowski jest przekonany, że jego zespół może powtórzyć występ z soboty. Sęk w tym, że spotkanie odbędzie się w Hali Mistrzów (tam PGE Spójnia przegrała trzy mecze w tym sezonie).

- Anwil zagrał świetny sezon i zasłużył na to, by mieć decydujący mecz w domu. Mamy doświadczenie ze spotkań we Włocławku. Atmosfera będzie gorąca i trudna dla nas, ale wierzę, że możemy powtórzyć naszą grę i ten rodzaj energii. Zobaczymy, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku - komentuje Sebastian Machowski.

Początek piątego spotkania Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard we wtorek o godz. 17:45. Transmisja w Polsat Sport 3. 

 

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych