Triumf Dzików po dogrywce!
Dziki nadal świetne w debiutanckim sezonie w ORLEN Basket Lidze! Zespół z Warszawy tym razem po dogrywce pokonał Sewertronics Sokół Łańcut 93:85.
Spotkanie na początku było bardzo wyrównane - Dziki dobrze prezentowały się w kontrze, ale częściej to zespół z Łańcuta był na minimalnym prowadzeniu. Bardzo aktywni byli z jednej strony Dominic Green oraz Emmanuel Little, a drugiej przede wszystkim Tyler Cheese. Po 10 minutach był ostatecznie remis - po 19. Druga kwarta była bardzo podobna, a trójkami “wymieniali się” Janis Berzins oraz Mateusz Szlachetka. Dopiero jednak po późniejszym trafieniu z dystansu Filipa Struskiego Sewertronics Sokół uciekał na sześć punktów. Michał Aleksandrowicz starał się na reagować, ale dzięki zagraniu Cheese’a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 36:41.
W trzeciej kwarcie gospodarze odrobili część strat dzięki akcjom Mateusza Szlachetki i Matta Colemana, ale szybko dwie trójkami odpowiedział Mateusz Szczypiński, a ekipa z Łańcuta miała dziewięć punktów przewagi. Późniejsze podobne trafienie Tylera Cheese’a oznaczało 11 punktów różnicy. Straty zmniejszali jeszcze Michał Aleksandrowicz i Dominic Green, ale po 30 minutach było 54:60. Kolejną część gry od dwóch akcji rozpoczął Corey Sanders i wydawało się, że zespół trenera Marka Łukomskiego zaczął ponownie kontrolować wydarzenia na parkiecie. Dziki się nie poddawały - po wsadzie Nicholasa McGlynna zbliżały się na zaledwie trzy punkty. W samej końcówce kluczowe akcje należały do Emmanuela Little i Matta Colemana - dzięki nim był remis po 74, a to oznaczało dogrywkę!
Dodatkowy czas gry był bardzo ofensywny i wyrównany. W pewnym momencie zespół trenera Krzysztofa Szablowskiego zanotował serię 7:0, a po akcjach Szlachetki i McGlynna uciekał na sześć punktów. Ostatecznie Dziki zwyciężyły 93:85!
Najlepszym graczem gospodarzy był Emmanuel Little z 18 punktami, 11 zbiórkami i 5 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Tyler Cheese z 27 punktami, 4 zbiórkami i 3 asystami.