1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

Phil Fayne: Lubię dawać ludziom radość

Autor:
Phil Fayne: Lubię dawać ludziom radość
Przeczytasz w 3 minuty

- Pokaż mi człowieka, który - mając duży wkład w taki sukces - nie chciałby zostać w mistrzowskim zespole? Oczywiście, że chcę kontynuować swoją przygodę w Kingu, ale nie wszystko zależy ode mnie - mówi Phil Fayne. 

Amerykanin Phil Fayne był jednym z najważniejszych elementów w mistrzowskiej układance Arkadiusza Miłoszewskiego w zespole Kinga Szczecin. A mało brakowało, by koszykarza... w ogóle nie było w składzie. W połowie sierpnia podpisał bowiem kontrakt z włoskim klubem Pallacanestro Trieste, mimo że wcześniej prowadził zaawansowane rozmowy z Kingiem. Strony - z różnych względów - nie porozumiały się.

Fayne trafił do Włoch, a do Szczecina przyjechał M.J. Rhett. Ten był jednak nieprzygotowany do sezonu pod względem fizycznym i po okresie sparingów trener Miłoszewski ponownie był zmuszony poszukać podkoszowego. Wybór padł na Fayne'a, który zaliczył jedynie epizod we Włoszech.

- Wcześniej byliśmy bliscy podpisania umowy z Philem, ale nasze drogi z różnych powodów się rozeszły. Życie pokazało, że możemy do siebie wrócić. Jedni i drudzy byli tym podekscytowani. Ten gracz bardzo do nas pasował - mówi trener Arkadiusz Miłoszewski.

- Pamiętam, że rozmawiałem z trenerem Miłoszewskim przed podpisaniem kontraktu we Włoszech, byliśmy właściwie blisko podpisania kontraktu, ale każdy z nas poszedł wtedy w swoją stronę. Kilka tygodni później nasze ścieżki znów się skrzyżowały. Nie żałuję tego - nie ukrywa Phil Fayne.

Transfer Amerykanina był strzałem w dziesiątkę. Idealnie wkomponował się do szczecińskiego zespołu. Fayne - grający w bardzo efektowny sposób - rządził pod koszami. W niemal każdym spotkaniu potężnie pakował piłkę do kosza, straszył też rywali blokami. Na jego grę patrzyło się z dużą przyjemnością.

- Spędziłem świetne miesiące w Szczecinie. To był znakomity wybór. Czułem zaufanie ze strony trenera Miłoszewskiego, miałem też nić porozumienia z innymi zawodnikami. Naprawdę to wszystko świetnie kliknęło. Nie przez przypadek wygraliśmy mistrzostwo Polski. Sam zrobiłem ogromny postęp w tych ostatnich miesiącach. Jestem teraz lepszym koszykarzem - przyznaje z uśmiechem na twarzy.

Koszykarz skradł show także podczas Pekao S.A. Konkursu Wsadów, który był rozgrywany podczas finałowego turnieju o Puchar Polski w Lublinie. Pokonał Martina Krampelja i Jamesa Eadsa. Fayne, który na co dzień jest bardzo pozytywną postacią, z wielkim uśmiechem pakował piłkę do kosza. Ciekawostką jest fakt, że Amerykanin sam zgłosił chęć udziału w konkursie wsadów. Nikt nie musiał go namawiać.

- Uwielbiam wsadzać piłkę do kosza i dawać ludziom radość. Gdy widzę ich uśmiechy, to chcę to robić jeszcze częściej. To daje mi motywację do działania. Jesteśmy na boisku po to, by ludzie mieli z tego frajdę. Dobrze czuję się jak człowiek, który robi show, dając fanom trochę zabawy - zaznacza Fayne.

"Na kim się wzorujesz podczas robienia wsadów?" - dopytujemy Amerykanina.

- Vince Carter. Bez dwóch zdań. To był prawdziwy showman, który uwielbiał grać z publicznością. Mi to też się bardzo podoba. Nie ukrywam, że wzoruję się na nim, gdy wsadzam piłkę do kosza - odpowiada.

W ostatnim wywiadzie Zac Cuthbertson wyraził chęć pozostania w Szczecinie. Czy podobną deklarację złoży Phil Fayne?

- Pokaż mi człowieka, który - mając duży wkład w taki sukces - nie chciałby zostać w mistrzowskim zespole? Oczywiście, że chcę kontynuować swoją przygodę w Kingu, ale nie wszystko zależy ode mnie - przyznaje Amerykanin, który w barwach Kinga średnio notował 12.6 punktu i 6.2 zbiórki na mecz.

 

 

 

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych