King przedłuża rywalizację! W środę mecz nr 4
King walczy dalej w play-off Energa Basket Ligi! Szczecinianie pokonali Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk 83:78 i przedłużyli rywalizację. Mecz nr 4 zostanie rozegrany w środę.
Spotkanie na samym początku było bardzo wyrównane i toczyło się w rytmie “kosz za kosz”. Po późniejszej kontrze Sherrona Dorsey-Walkera to gospodarze mieli jednak trzy punkty przewagi. Po chwili do remisu doprowadzał Billy Garrett, a prowadzenie dawał Kalif Young. W końcówce tej części meczu sytuację zmieniali jeszcze Malachi Richardson oraz Filip Matczak - po 10 minutach było 22:21. W drugiej kwarcie gospodarze uciekali nawet na 10 punktów po rzutach wolnych Jakuba Schenka. Kalif Young i Marek Klassen krok po kroku starali się zmniejszać straty, przez co Grupa Sierleccy Czarni ciągle byli w grze. Później do remisu po raz kolejny doprowadził Billy Garrett. Ostatecznie podobny rzut z dystansu Klassena oznaczał wynik 42:43 po pierwszej połowie.
W trzecią kwartę lepiej weszła drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego, która mogła liczyć na Thomasa Davisa oraz Cyrila Langevine’a. Za odrabianie strat ponownie wziął się Marek Klassen, a wyrównanie w kontrze zapewnił Jakub Musiał. Michał Kroczak i Filip Matczak nieźle prezentowali się w ataku i dawali później Kingowi małą przewagę. Po 30 minutach było 67:61. Po trójce Thomasa Davisa w kolejnej części meczu prowadzenie szczecinian wzrosło aż do 10 punktów. Zespół trenera Mantasa Cesnauskisa walczył do samego końca - po jednej z dobitek Michaela Lewisa w samej końcówce przegrywał tylko trzema punktami! W kluczowych momentach rzuty wolne trafiał Dorsey-Walker i to King wygrał ostatecznie 83:78.
Najlepszym graczem gospodarzy był Jakub Schenk z 18 punktami i 6 asystami. Marek Klassen zdobył dla gości 19 punktów i 5 asyst.