Florence wyrównał rekord Crispina
James Florence w czwartym meczu z Polskim Cukrem trafił osiem trójek i tym samym wyrównał dotychczasowy rekord finałów Polskiej Ligi Koszykówki w liczbie trafionych rzutów z dystansu. W 2005 roku takim samym osiągnięciem popisał się Joe Crispin z Anwilu Włocławek.
Florence w czwartym meczu finałowym Polskiej Ligi Koszykówki był w świetnej formie strzeleckiej. Trafiać zaczął już w pierwszej kwarcie, choć najwięcej trójek - trzy - zanotował w drugiej części meczu. Momentami rzucał z dość szalonych pozycji, ale mimo tego ciągle był skuteczny. Ostatecznie zakończył to spotkanie z 29 punktami - trafił 8 trójek na 11 prób.
- Podczas rozgrzewki rzucałem źle, nie sądziłem, że będę tak trafiać w meczu. Koledzy z drużyny zawsze powtarzają, że mam rzucać. Jeśli we mnie wierzą, to zadanie jest łatwiejsze - mówił w pomeczowym wywiadzie dla Polsatu Sport James Florence.
To oznacza, że Amerykanin wyrównał osiągnięcie swojego rodaka - Joe Crispina, który w 2005 roku w drugim meczu finałów w barwach Anwilu Włocławek również rzucił osiem trójek Prokomowi Trefl Sopot. Włocławianie wygrali wtedy 85:75, a Crispin potrzebował do tego 14 prób. Należy pamiętać, że linia rzutów za trzy punkty w tamtym czasie była ulokowana pół metra bliżej niż obecnie (6,25 m, teraz 6,75 m). Oficjalne statystyki PLK prowadzone są od 1998 roku.
Stelmet BC potrzebuje jeszcze tylko jednego zwycięstwa, aby ponownie sięgnąć po złote medale mistrzostw Polski. Mecz nr 5 już w sobotę o godz. 12.00. Początek transmisji w Polsacie Sport i IPLA.tv o godz. 11.30.
- Cieszę się, że kolejny mecz gramy u siebie, ale on sam się nie wygra. Musimy być tak samo skupieni jak dzisiaj. Takie spotkania, w których można zakończyć serię, zawsze są najtrudniejsze - zaznacza Florence.