Polfarmex - Rosa (3): Zacięta końcówka, półfinał dla radomian
Polfarmex Kutno walczył do samego końca o przedłużenie serii, ale Torey Thomas i Michał Sokołowski zapewnili trzecie zwycięstwo Rosie. Radomianie wygrali 73:68 i tym samym awansowali do półfinału play-off Tauron Basket Ligi. Tam zagrają z lepszą drużyną z pary Anwil - King Wilki Morskie.
Mecz od samego początku był niezwykle wyrównany. Dopiero później, dzięki akcjom Josha Parkera, Bartłomieja Wołoszyna i Jacka Jareckiego Polfarmex zdobył pięć punktów przewagi. Jak się okazało – nie na długo. Dobrze dysponowany był Daniel Szymkiewicz, a po rzutach wolnych Toreya Thomasa było 17:15 dla Rosy. Druga część meczu również nie była zbyt ofensywna, za to obie ekipy pokazały się ze świetnej strony w obronie. Bardzo długo sytuację zdawali się kontrolować zawodnicy trenera Wojciecha Kamińskiego. Po trójce C.J. Harrisa radomianie prowadzili 29:25, ale pięć punktów z rzędu Mateusza Bartosza w końcówce pierwszej połowy oznaczało, że to Polfarmex wygrywał 30:29.
Trzecią kwartę Rosa rozpoczęła od ośmiu punktów z rzędu i po rzucie Toreya Thomasa prowadziła 37:30. Później gościom udało się jeszcze zanotować serię 9:0, a po trafieniu C.J. Harrisa było już 49:35. Wydawało się, że to przełomowa część meczu i nic więcej kibiców w Kutnie już nie zaskoczy. Tymczasem zespół trenera Jarosława Krysiewicza powoli odrabiał straty. Ogromną rolę miał w tym Jacek Jarecki. Najpierw jego trójka zbliżyła gospodarzy na dwa punkty, a parę chwil później kolejne trafienie z dystansu oznaczało remis! Radomianie pokazali jednak siłę spokoju. Najpierw trójkę trafił Torey Thomas, a niesamowity blok i akcja 3+1 Michała Sokołowskiego dała Rosie prowadzenie 68:61. Kutnianie nie poddawali się do samego końca, ale nie byli już w stanie tego odrobić. Ostateczne goście wygrali 73:68 i awansowali do półfinału.
Najlepszym zawodnikiem Rosy był Michał Sokołowski z 18 punktami, siedmioma zbiórkami i dwiema asystami. 15 punktów dołożył do tego C.J. Harris. W Polfarmexie wyróżniał się Josh Parker z 18 punktami.