1
Anwil Włocławek
54pkt
2
Trefl Sopot
50pkt
3
PGE Start Lublin
49pkt
4
Legia Warszawa
49pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
48pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
47pkt
7
King Szczecin
47pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
45pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
44pkt
10
Dziki Warszawa
43pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
42pkt
12
Tauron GTK Gliwice
42pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
41pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
41pkt
15
AMW Arka Gdynia
39pkt
16
PGE Spójnia Stargard
39pkt

Przed Zastal - PGE Turów (3): Zwycięzca założy medal

Autor:
Przed Zastal - PGE Turów (3): Zwycięzca założy medal
Przeczytasz w 3 minuty

Zastal Zielona Góra podejmie w niedzielę PGE Turów Zgorzelec. Po sromotnej porażce na wyjeździe zielonogórzanie nie muszą się specjalnie motywować, ale optymistyczne nastroje panują także w Zgorzelcu. - Chcemy brązowego medalu - deklarują obie ekipy. 

W czwartek koszykarze PGE Turowa Zgorzelec rozegrali chyba najlepsze spotkanie w sezonie. Trener Jacek Winnicki przemeblował skład i do pierwszej piątki desygnował Arthura Lee i Dallasa Lauderdale'a. Obaj Amerykanie byli kluczowymi postaciami na boisku, notując swoje rekordy sezonu w kilku statystykach. Zresztą pochwalić należałoby każdego z zawodników PGE Turowa. - Na parkiecie uśmiechaliśmy się chyba częściej niż przez ostatnich sześć miesięcy - komentował Konrad Wysocki, skrzydłowy i kapitan PGE Turowa. 

Zgorzelczanie zagrali z rewelacyjną skutecznością za dwa punkty. Trafili 31 z 43 oddanych rzutów. Już w pierwszej połowie potrafili rzucić rywalom 49 punktów, a aż 34 dołożyli w trzeciej kwarcie. - Od samego początku byliśmy nieobecni na boisku. Mieliśmy problem dosłownie z każdym elementem gry. W obronie zagraliśmy bardzo słabo, nie tak jak w poprzednim spotkaniu - wyjaśniał po meczu Mihailo Uvalin, szkoleniowiec zielonogórzan. 

Zapowiada, że w niedzielę Zastal wróci do swojej gry - poprawi obronę i regularność w ataku. Drużyna po raz kolejny radzić sobie będzie bez Marcina Fliegera, który z powodu urazu kostki nie zagra do końca sezonu. - Wysoka porażka nie wpłynie na nas źle. Musimy przygotować się do niego psychicznie i powalczyć o brąz - wyjaśnia Uros Mirković, skrzydłowy Zastalu. Reszta zielonogórzan po meczu także ograniczała się do lakonicznych wypowiedzi. - Zagraliśmy źle. Musimy poprawić się w niedzielę - komentował krótko Piotr Stelmach. 

Skrzydłowy Zastalu, którego czeka w wakacje operacja kolana, będzie na pewno chciał zagrać na tym samym poziomie, co w pierwszym meczu o brąz. Wtedy Stelmach rzucił 13 punktów i miał dwie kluczowe akcje w czwartej kwarcie. Kibice liczą także mocno na Kamila Chanasa, który w serii z ekipą ze Zgorzelca rzuca średnio tylko 5 punktów. Bronią Zastalu z ławki może być Thomas Mobley, który na razie w Zastalu zwykł przeplatać dwa słabe mecze dobrym występem. Czy w końcu doczekamy się jego regularności? Walter Hodge, dla którego może być to ostatni mecz w barwach Zastalu, również nie musi się dodatkowo motywować. - Chcę wylecieć do Portoryko z brązowym medalem na szyi. Nadal jesteśmy w stanie to zrobić - mówi rozgrywający.

W Zgorzelcu wszyscy liczą, że zespół kryzys ma już za sobą i jest w stanie zakończyć sezon brązowym medalem. PGE Turów ma na pewno szerszy skład i większą możliwość rotacji. Zgorzelczanie będą chcieli zamęczyć Waltera Hodge'a i ponownie zdominować walkę pod tablicami. Dallas Lauderdale może więc znów liczyć na sporo minut, natomiast trio Moore - Gustas - Lee może zabiegać portorykańskiego rozgrywającego Zastalu. Na korzyść zespołu ze Zgorzelca wpływa także powrót do drużyny Daniela Kickerta. W czwartek, mimo że zawodnik nie zagrał na najwyższym poziomie, to i tak był w stanie rzucić 12 punktów, myląc się ledwie dwa razy na siedem rzutów. 

Dla obu ekip będzie to ostatnie spotkanie w sezonie. Nikt nie musi się więc specjalnie motywować. - Myślę, że mamy lepszy zespół od Zastalu. Bardzo ważny będzie początek meczu. Zobaczymy jak się ułoży. Jeśli zagramy od początku swoje, to powinno być dobrze - zapowiada Konrad Wysocki. 

Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz. 17.15. Tranmisję przeprowadzi TVP Sport. 

Przed meczem powiedział:

Tomasz Jankowski, drugi trener Zastalu: Musimy jak najszybciej zapomnieć o drugim meczu i opuścić Zgorzelec ze świeżymi głowami. Wszystkie złe myśli i rozmyślenia musimy zostawić w Zgorzelcu. W niedzielę o wysokiej porażce nikt nie może pamiętać. We wszystkich elementach gry w koszykówkę możemy wyglądać lepiej niż w czwartek. Musimy lepiej biegać, więcej widzieć na parkiecie, lepiej rzucać i przede wszystkim bronić.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych