1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

AZS po sezonie: Czekają na odpowiedzi

Autor:
AZS po sezonie: Czekają na odpowiedzi
Przeczytasz w 4 minuty

Koszykarze AZS Koszalin zakończyli sezon na ósmym miejscu i odpadli po emocjonujących ćwierćfinałach z drużyną Asseco Prokomu Gdynia. Zarząd AZS przedstawił już oferty kontraktów niektórym zawodnikom na nadchodzący sezon i kolejne tygodnie miną w koszalińskim klubie pod znakiem negocjacji i rozmów.

Przed sezonem 2011/2012 cel Akademików był jasny - 6. miejsce na koniec rozgrywek. Trener Tomasz Herkt skomponował całkiem ciekawy zespół, który początkowo nie zawodził i grał w miarę efektywnie i widowiskowo. Problemy zaczęły się dopiero na półmetku sezonu, gdy koszalinianie przegrywali w kiepskim stylu. Zatrudnienie Callistusa Eziukwu i Stefhona Hannah miało wyciągnąć Akademików z kryzysu i pomóc w nawiązaniu walki z zespołami, które walczyły o szóstką lokatę. O ile ten pierwszy sprawdził się i pomógł drużynie, to Hannah sprawiał sporo problemów wychowawczych i szybko się z nim pożegnano. Gdy zmiany nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, nastąpiły roszady na stanowiskach szkoleniowych - Tomasza Herkta i Leszka Marca zastąpił Andrej Urlep i David Dedek. Wspomniana dwójka trenerska zrobiła z AZS zupełnie inną drużynę, która miała charakter i grała agresywnie po obu stronach parkietu. Dodatkowo koszalińską drużynę zasilili Piotr Pamuła i LaMont McIntosh.

Ogólne wrażenie po sezonie zostało uratowane dzięki serii z Asseco Prokomem Gdynia, gdy koszalinianie dosyć niespodziewanie nawiązali równą walkę z drużyną trenera Andrzeja Adamka. Można wręcz stwierdzić, że Akademicy byli zaledwie kilka punktów od awansu do półfinału. Dwie wygrane z gdyńskim zespołem poprawiły humory kibicom w Koszalinie, którzy liczyli jednak na coś więcej niż awans do ćwierćfinału.

- Należy pamiętać, że najważniejszym etapem sezonu są play-off. Myślę, że przez ten pryzmat należy podsumowywać naszą postawę. Zawsze pamięta się to, w jaki sposób się kończy, a nie jak zaczyna. Końcówka w naszym wykonaniu była pozytywnym zaskoczeniem, nie tylko dla kibiców w Koszalinie, ale i w całej Polsce. Po raz pierwszy klub z ósmego miejsca toczył równorzędny bój z zespołem mistrza Polski, a do wyłonienia zwycięzcy było potrzebnych aż pięć spotkań. Przypomnę, że ostatni mecz był praktycznie na styku. Moim zdaniem, tak emocjonujących play-off w historii występów AZS jeszcze nie było. Przez pryzmat całego sezonu, dzięki ostatnim pojedynkom z Asseco Prokomem, uważam te rozgrywki za udane - mówił prezes AZS Koszalin, Marcin Kozak.

Mało kto przypuszczał, że jednym z wyróżniających się zawodników w koszalińskim zespole będzie Marcin Dutkiewicz. Mimo że 26-latek nabawił się kontuzji w pierwszym meczu z Asseco Prokomem Gdynia, to rozgrywki 2011/2012 może z pewnością zaliczyć do udanych. Pierwsze miejsce w klasyfikacji skuteczności rzutów za trzy punkty i rekordy w skuteczności rzutów wolnych to tylko niektóre osiągnięcia tego zawodnika. Zarząd AZS przedstawił już Dutkiewiczowi ofertę nowego kontraktu.

Kolejnym graczem, którego w Koszalinie chcą za wszelką cenę zostawić jest Kamil Łączyński. Młody rozgrywający powiedział przed sezonem: - Nie chcę mówić o moich celach indywidualnych, najważniejsze będzie dla mnie to, żebym był przez całe rozgrywki zdrowy i zdolny do gry. Marzenie Łączyńskiego w pełni się spełniło i tym samym swoimi występami i dyspozycją zaprzeczył temu, iż jest graczem kontuzjogennym.

Piotr Pamuła także otrzymał ofertę dwuletniego kontraktu od koszalińskiego zarządu. Rzucający reprezentacji Polski przeszedł do AZS w trakcie sezonu i z miejsca stał się jedną z głównych opcji strzeleckich. Już przed zakontraktowaniem Pamuły wiele mówiło się o tym, że gracz ten będzie jednym z priorytetów dla koszalińskiego zarządu.

- Rzeczywiście, rozmawiamy z Kamilem Łączyńskim, Piotrem Pamułą i Marcinem Dutkiewiczem. Z rozmów wynika, że ci gracze byli zadowoleni z pobytu w Koszalinie, więc znają otoczenie i sytuację jaka panuje w klubie. Na koniec negocjacji z tymi zawodnikami trzeba będzie jednak trochę poczekać - stwierdził prezes AZS, Marcin Kozak.

Ważny kontrakt na kolejny sezon ma Igor Milicić. Kapitan AZS był w tym sezonie po raz kolejny liderem zarówno na parkiecie, jak i poza nim. Chorwat z polskim paszportem nieraz pokazywał, iż może być zawodnikiem od którego zależy najważniejszy rzut w meczu.

Nie wiadomo natomiast kto będzie trenerem AZS. Trener Andrej Urlep po efektownej końcówce sezonu stał się jednym z ulubieńców koszalińskich kibiców. - Nie ukrywam, że nie rozmawiamy z Andrejem Urlepem. Między innymi dlatego, że sam trener Urlep nie jest zainteresowany pozostaniem w Koszalinie. Poinformował nas, że prowadzi rozmowy z zagranicznym klubem, więc my szanujemy jego decyzję i życzymy mu sukcesów - poinformował prezes Kozak.

Jednym z ważniejszych elementów, jaki ma przyciągnąć kibiców i sponsorów ma być nowa hala w Koszalinie. Nowoczesny obiekt, który w ciągu kilku najbliższych tygodni ma zostać wykończony, będzie nowym domem koszalińskiego AZS. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy na tej hali nie zagrali. Nasz stary obiekt - hala Gwardii była dopuszczona warunkowo przez PLK, właśnie ze względu na to, że do końca dobiegały prace wykończeniowe na nowej hali. Teraz trwa procedura odbioru całego wyposażenia. A na pytanie jak będziemy tam funkcjonować, będę mógł odpowiedzieć dopiero po wyborze nowego operatora, z którym zawrzemy umowę o korzystaniu z hali - mówił prezes Kozak.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

79 zdjęć18.11.2024

PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych