1
Anwil Włocławek
20pkt
2
Legia Warszawa
18pkt
3
Dziki Warszawa
18pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
18pkt
5
Trefl Sopot
18pkt
6
King Szczecin
17pkt
7
Start Lublin
17pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
16pkt
9
PGE Spójnia Stargard
16pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
16pkt
11
Tauron GTK Gliwice
16pkt
12
Zastal Zielona Góra
15pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
15pkt
14
Arriva Polski Cukier Toruń
14pkt
15
MKS Dąbrowa Górnicza
14pkt
16
AMW Arka Gdynia
13pkt

Polpharma - AZS: Trójki zadecydowały

Autor:
Polpharma - AZS: Trójki zadecydowały
Przeczytasz w 3 minuty

Polpharma Starogard Gdański wreszcie zagrała dobre spotkanie i pokonała we własnej hali AZS Koszalin 91:82. Bohaterem spotkania był Tony Weeden, który trafiał kluczowe rzuty dla starogardzkiej ekipy.

- Rzeczywiście Polpharma zagrała dzisiaj dobry mecz. To zasłużone zwycięstwo. Mogę powiedzieć tylko tyle, że przy tak dysponowanych jak dzisiaj Weedenie i Hicksie trudno jest nawiązać walkę. Może byłaby ona nawiązana w większym stopniu, gdyby nie to, że naszym katem był Dąbrowski, który trafił cztery rzuty za trzy punkty - chwalił zawodników gospodarzy trener AZS Tomasz Herkt.

To właśnie ci trzej gracze - Tony Weeden, Michael Hicks i Piotr Dąbrowski - byli głównymi autorami zwycięstwa nad AZS i jedynymi w Polpharmie, którzy przekroczyli granicę 10 punktów. Początek meczu był jednak zdecydowanie lepszy dla gości, którzy po akcjach JJ Montgomery'ego oraz Marko Lekicia prowadzili 15:8. Wtedy jednak za rzucanie wziął się Michael Hicks i szybko doprowadził do remisu po 21. Ekipa gospodarzy zaczęła grać bardziej pewnie i co najważniejsze - skutecznie.

Starogardzianie tak samo dobrze grali na początku drugiej części meczu, prowadząc nawet dziewięcioma punktami. Później jednak dwie akcje z rzędu Marcina Dutkiewicza zmniejszyły prowadzenie gospodarzy do trzech punktów. W takich sytuacjach niezawodny był Dąbrowski - jego trójka znowu pozwoliła Polpharmie na spokojniejszą grę.

- Tony Weeden i Michael Hicks kontrolowali to spotkanie i zdobyli mnóstwo punktów. Rzucali trójki na dobrej skuteczności. Bardzo długo graliśmy dobrze w obronie, ale wtedy Dąbrowski trafiał kolejną trójkę - zauważył George Reese.

Polpharma po trzech akcjach z rzędu Tony'ego Weedena prowadziła w połowie trzeciej kwarty nawet 60:45. To wystarczyło do myślenia o końcowym zwycięstwie. Straty starał się zmniejszać George Reese, ale trójki Dąbrowskiego na to nie pozwalały. W końcówce meczu wynik gonili jeszcze Dutkiewicz i Stefhon Hannah, ale AZS miał tego dnia zbyt mało argumentów. W dodatku słabo zagrał ich podstawowy center Marko Lekić, a nowy Callistus Eziukwu nie jest jeszcze zgrany z drużyną.

- Przyjechał dopiero w środę. Potrzebujemy gracza, który będzie zbierał piłki i blokował, takiego w stylu Simmonsa. Eziukwu ma parametry fizyczne, żeby to robić. Jest chętny do pracy, myślę, że będziemy mieli z niego pożytek - tłumaczył trener Herkt.

W Polpharmie zadebiutował Marcin Nowakowski i można powiedzieć, że było to udane spotkanie młodego rozgrywającego. Zdobył pięć punktów i trzy asysty, chociaż miał problemy z faulami i musiał ostatecznie opuścić parkiet. W starogardzkiej ekipie nie zagrał za to Tomasz Śnieg, więc dużo obowiązków rozgrywającego spadło na barki Weedena. W AZS nie wystąpił Kamil Łączyński, który narzeka na kontuzję.

- To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne po ostatniej wpadce z Turowem. Chcieliśmy i sobie i kibicom udowodnić, że potrafimy grać. Realizowaliśmy, przynajmniej w dużym procencie, założenia trenera przed tym meczem - wyjaśniał Grzegorz Arabas.

To był słabszy mecz dla kilku zawodników - niespodziewanie słabo i krótko grał w zespole z Kociewia Patrick Okafor, a gorszy występ ma za sobą także Grzegorz Arabas, który oddał tylko jeden niecelny rzut z gry. W zespole z Koszalina zawiedli Stefhon Hannah (tylko jeden celny rzut z gry na osiem prób) oraz Marko Lekić (tylko sześć punktów).

- Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze, trafialiśmy swoje rzuty. Taki mecz był nam potrzebny. Chciałbym podziękować kibicom, którzy tak licznie przyszli po tak dramatycznej porażce jak tydzień temu. Moi zawodnicy grali dzisiaj z sercem - zaznaczał trener Wojciech Kamiński.

Galeria zdjęć

Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
Andrzej Romański
EuroBasket 2025

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

89 zdjęć22.12.2024

Energa Icon Sea Czarni Słupsk - MKS Dąbrowa Górnicza

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych