Świetny Roberts, King lepszy w Toruniu

Anthony Roberts był nie do zatrzymania, a jego King Szczecin pokonał Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń 77:68 w niedzielnym spotkaniu 2. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Mecz na początku układał się bardziej po myśli przyjezdnych - dobrze prezentowali się Nemanja Popović i Ondrej Hustak, a różnica wynosiła już nawet dziewięć punktów. Aleksandar Langović i Aljaz Kunc dość szybko nawiązywali jednak rywalizację. Max Egner ustalił wynik po 10 minutach na 14:18. W drugiej kwarcie zespół trenera Macieja Majcherka pokazał swój ofensywny potencjał. Świetnie radził sobie przede wszystkim Anthony Roberts, a gospodarze nie potrafili go zatrzymać. Tym samym przewaga szczecinian sukcesywnie rosła. Ostatecznie po trójce Tomasza Gielo pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 26:41.
Po przerwie rywalizacja była dużo bardziej wyrównana, co oznaczało jednocześnie, że Arriva Lotto Twarde Pierniki nie odrabiały strat - i to nawet gdy lepiej zaczął prezentować się Miha Lapornik. Do ataku przyjezdnych za to włączyli się ponownie Jeremy Roach i Max Egner. Po 30 minutach było 41:58. Zespół trenera Srdjana Suboticia nie zamierzał się poddawać w ostatniej kwarcie. Na około trzy minuty przed końcem kolejne zagrania Arika Smitha i Noaha Thomassona zbliżyły go nawet na pięć punktów. W końcówce kluczowe akcje należały jednak do Robertsa i Freidela, a rzutami wolnymi wynik na 68:77 ustalił Tomasz Gielo.
Najlepszym zawodnikiem gości był Anthony Roberta z 24 punktami i 10 zbiórkami. Noah Thomasson zdobył dla gospodarzy 16 punktów i 3 asysty.