Pewna wygrana
Drugie spotkanie z rzędu rozegrane we własnej hali wygrali koszykarze Polpaku Świecie. Tym razem, mimo słabszego początku, pewnie pokonali rywali z Inowrocławia 67:53. - Na początku spotkania nasza drużyna była bardzo spięta i nie wpadało nam dużo rzutów - mówił po meczu obrońca Polpaku Robert Morkowski
Po kilku niecelnych rzutach kibice w Świeciu zaczęli się obawiać o wynik. Ale od stanu 5:5 na parkiecie rządzili już gospodarze, którzy błyskawicznie objęli prowadzenie i nie oddali go do końca meczu. Dużo ożywienia do gry zespołu wprowadził nowo pozyskany zawodnik z Portoryko- Rick Apodaca. - Zawodnik ten ma bardzo duży potencjał i możliwości. Na pewno wniósł dużo do gry naszego zespołu - mówi podopieczny gospodarzy Aleksander Krutikow.
Grę miejscowych dobrze prowadzili zarówno Paweł Szcześniak, jak i jego zmiennik Andrius Lepinaitis, który swoimi dynamicznymi akcjami dobrze dogrywał piłki do swoich kolegów. W ekipie Piotra Barana jedyną jaśniejszą postacią był Łukasz Żytko , który tylko na chwile opuścił plac gry. Jego celne podania wykorzystywał Randy Holbrook, który jednak dobre fragmenty gry przeplatał ze słabszymi.
I tylko tych dwóch zawodników próbowało nawiązać równorzędną walkę z gospodarzami. Całkowicie zawiódł nowy gracz Noteci - Gentry Lewis, który pod koszem nie miał wiele do powiedzenia, choć w drużynie Polpaku wciąż jest widoczny brak dobrego centra, który zdominował by walkę pod obręczą. - Rozmawiamy z dwoma centrami , z których jeden być może już w przyszłym tygodniu podpisze z nami kontrakt - kończy prezes Polpaku Stefan Medeński.
Do tej pory zespół Polpaku rozegrał dwa, jak się okazało łatwiejsze spotkania , ale już w najbliższą środę prawdziwa weryfikacja - beniaminek spotka się z wicemistrzem Polski, Anwilem Włocławek. A w Noteci zapowiadane są kolejne zmiany, bo zarówno Josh Nigut jak i Lewis nie spełnili oczekiwań i pożegnają się z zespołem, jak tylko uda się działaczom z Inowrocławia znaleźć dla nich zastępców.
Po meczu powiedzieli :
Aleksander Krutikow (trener Polpaku): Na pewno trzeba zrobić solidną analizę tego spotkania . Wszyscy przeplatali dobre akcje ze złymi. Jednakże każdy starał się jak tylko potrafił i trzeba pochwalić chłopaków. Jeśli chodzi o najbliższy mecz to trzeba dużo poprawić, przede wszystkim popracować nad skutecznością.
Piotr Baran (trener Noteci): Musimy zrobić korekty w składzie. Potrzebne są wzmocnienia w zespole. Należy pochwalić Randy Holbrooka , który starał się, walczył pod tablicami, brakuje tylko jeszcze zgrania z zespołem. Na koniec chciałbym podziękować kibicom , którzy są z naszą drużyną na dobre i na złe.
Robert Morkowski (skrzydłowy Polpaku): Cieszą dwa punkty. Styl nie był najlepszy, nasz gra była szarpana . Cieszy mnie moja postawa , staram się grać jak najlepiej. Z każdym meczem powinno być coraz lepiej.