1
Anwil Włocławek
28pkt
2
Trefl Sopot
26pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
25pkt
4
PGE Start Lublin
24pkt
5
Legia Warszawa
23pkt
6
King Szczecin
23pkt
7
Dziki Warszawa
23pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
22pkt
9
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
22pkt
10
Arriva Polski Cukier Toruń
21pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
21pkt
12
AMW Arka Gdynia
21pkt
13
PGE Spójnia Stargard
21pkt
14
Tauron GTK Gliwice
21pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
21pkt
16
MKS Dąbrowa Górnicza
18pkt

Rekord w Milenium

Autor:
Rekord w Milenium
Przeczytasz w 3 minuty

Blake Hamilton, Cornellius Richardson i Grzegorz Arabas zdobyli łącznie więcej punktów niż dziesięciu zawodników Noteci Inworocław i Kotwica Kołobrzeg odniosła najwyższe w swojej ekstraklasowej historii zwycięstwo 94:56. Trójka kołobrzeżan razem uzyskała 57 punktów.


Prowadzeni przez trenera Siergieja Żołudoka koszykarze z Inowrocławia rozpoczęli pojedynek bardzo obiecująco. Pierwszy punkt w drugiej minucie meczu zdobył z rzutu osobistego Krzysztof Mielczarek. I gdy licznie zgromadzona w hali Milenium publiczność zastanawiała się, czy to jest pierwsze i ostatnie prowadzenie Noteci, zespół ten grając bardzo ambitnie zaczął uzyskiwać przewagę. Pod obiema tablicami rządzili Augustinas Vitas i Mielczarek. Wspomagał ich Kamil Wójciak. Na dodatek kołobrzeżanie popełniali sporo niewymuszonych strat, a i rzut za trzy tego wieczora im wyraźnie nie siedział. Zresztą był to najsłabszy element gry w wykonaniu graczy obu zespołów. Pierwsza trójka padła dopiero na początku trzeciej kwarty. Jej autorem był Grzegorz Arabas. W całym spotkaniu kołobrzeżanie 20 swoich prób zakończyli tylko pięcioma trafieniami zza linii 6,25 m. Dodajmy, że sztuka ta nie udała się ani razu drużynie Noteci... W tej sytuacji kibice zamiast emocjonować się efektownymi rzutami byli świadkami twardej walki pod tablicami. W dwunastej minucie dwaj środkowi Kotwicy - Jeremaine Williams i Marko Djuric - mieli już po trzy faule na koncie. W końcówce drugiej kwarty akcje gospodarzy nabrały tempa, a po rzutach Hamiltona i Richardsona na 45 sekund przed końcem I połowy kołobrzeżanie doprowadzili do remisu – po 32. Kilkanaście sekund później rzut Djurica dał Kotwicy prowadzenie 34:32.

W pierwszej części zaimponowali walecznością inowrocławianie. Aż 9 zbiórek na swoim koncie zapisał skrzydłowy Mielczarek, a czwórka (Djuric, Williams, Pietrzak i Hamilton) wysokich graczy Kotwicy miała ich na koncie tylko siedem.

Po długiej przerwie obraz gry zupełnie odmienił się. Gospodarzy do boju poderwało trafienie za trzy Arabasa. W chwilę później Hamilton zakończył efektownym wsadem kontratak. W ciągu zaledwie trzech minut kołobrzeżanie uzyskali dziewięciopunktową przewagę. Następnie z każdą minutą ta przewaga rosła. Gdy doszła do 25 punktów obaj trenerzy sięgnęli po… juniorów. – Musiałem posłać do gry juniorów, bo doświadczeni zawodnicy nie mieli serca do walki – tłumaczył po meczu nieco zrezygnowany Żełudok. – Zupełnie nie wiem co się stało z Vitasem po przerwie. Nagle przestał grać – dodał szkoleniowiec Noteci. – Gdy zacieśniliśmy obronę rywale nie mogli oddać rzutu, a dzięki przechwytom przeprowadziliśmy kilka bardzo, mam nadzieję, widowiskowych akcji. Staraliśmy się w tej części meczu zwrócić szczególną uwagę na grę w obronie i chyba to nam się udało –powiedział najskuteczniejszym zawodnik meczu, Blake Hamilton (27 pkt). Widząc przewagę swojego zespołu trener Mariusz Karol zezwolił na grę wychowankom Kotwicy. Na parkiecie widzieliśmy reprezentanta młodzieżowej kadry kraju, Pawła Kikowskiego oraz Marcina Juszczaka i debiutującego w DBL Łukasza Nieszwieca. Ten ostatni na parkiecie spędził 117 sekund zapisując na swoim koncie jedną zbiórkę w obronie. Ostatecznie kołobrzeżanie w hali Milenium pokonali Noteć 94:56 odnosząc najwyższe w tym sezonie zwycięstwo.

Po meczu powiedzieli:

Siergiej Żełudok, trener Noteci Inowrocław: Zabrakło nam sił i ambicji. Nie mamy także rozgrywającego, który poukładałby naszą grę. Dlatego wynik był taki, a nie inny.

Mariusz Karol, trener Kotwicy Kołobrzeg: Mecz ten był etapem przygotowań naszej drużyny do kolejnych pojedynków ze Śląskiem, Turowem i Anwilem. Czeka nas dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach, a już przed tygodniem mając świadomość, że kolejnym rywalem będzie Noteć rozpoczęliśmy mikrocykl. Obecnie moi zawodnicy są w fazie ciężkiego treningu. Biegamy po śniegu i dużo czasu spędzamy w siłowni. Stąd dziś byli nieco wolniejsi i mniej dokładni. Po przerwie wszystko wróciło już do normy i efekt był widoczny.

Daniel Korólczyk, rzucający Noteci Inowrocław: Najpierw gdy na parkiecie występowali doświadczeni zawodnicy jakoś nam szło. Później szansę gry dostali młodzi i… nie zawsze udawało nam się trafić do kosza.

EuroBasket 2025

Najnowsze aktualności

Zaczynamy rewanże w OBL!

22.01.2025

Zaczynamy rewanże w OBL!

W ORLEN Basket Liga przyszła pora na rundę rewanżową! W sportowych stacjach Polsatu będzie można zobaczyć spotkania MKS - Legia, WKS Śląsk - Tauron GTK, Anwil - Orlen Zastal oraz Tasomix Rosiek Stal - Dziki. Pozostałe mecze będą dostępne w serwisie Emocje.TV

Europuchar: Besiktas lepszy od Trefla

22.01.2025

Europuchar: Besiktas lepszy od Trefla

Besiktas Stambuł pokonał Trefla Sopot 87:72 w kolejnym spotkaniu rozgrywek Europucharu. 

Wideo: Pekao S. A. Puchar Polski coraz bliżej!

22.01.2025

Wideo: Pekao S. A. Puchar Polski coraz bliżej!

W studio Kanału5 rozmowa o Pekao S. A. Pucharze Polski – jednym z najważniejszych turniejów sezonu. Program poprowadził Maciej "Gambit" Turowski, w towarzystwie Karola Waśka i Łukasza Koszarka, prezesa Polskiej Ligi Koszykówki. Na łączu pojawili się też wyjątkowi goście: Michał Lizak – prezes WKS Śląska Wrocław, Andrzej Adamek – trener Górnika Zamek Książ Wałbrzych, oraz Krzysztof Szablowski – szkoleniowiec Dzików Warszawa.

Andrzej Pluta: Step-back? Nad tym mocno pracuję

22.01.2025

Andrzej Pluta: Step-back? Nad tym mocno pracuję

- Nigdy nie byłem najwyższym ani najszybszym graczem i musiałem sobie jakoś radzić i robić miejsce na parkiecie, dlatego step-back to rzecz, nad którą pracuję, by radzić sobie w ten sposób w sytuacjach boiskowych - mówi Andrzej Pluta, zawodnik Legii Warszawa.

Ty też możesz zdobyć Puchar w Sosnowcu! 15 lutego święto fanów!

22.01.2025

Ty też możesz zdobyć Puchar w Sosnowcu! 15 lutego święto fanów!

Zbliżający się turniej finałowy o Pekao S.A. Puchar Polski przyniesie nie tylko walkę ośmiu najlepszych drużyn obecnego sezonu, lecz także nowe atrakcje dla kibiców, którzy zjawią się w Sosnowcu. Najważniejsza będzie miała miejsce w sobotę - fani ośmiu klubów stoczą wówczas walkę o Puchar Kibiców!

Więcej aktualności

Najnowsze multimedia

69 zdjęć21.01.2025

Losowanie Pekao S.A. Pucharu Polski

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych