1
Legia Warszawa
0pkt
2
Polski Cukier Start Lublin
0pkt
3
Anwil Włocławek
0pkt
4
WKS Śląsk Wrocław
0pkt
5
Trefl Sopot
0pkt
6
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
0pkt
7
Zastal Zielona Góra
0pkt
8
King Szczecin
0pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
0pkt
10
PGE Spójnia Stargard
0pkt
11
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
0pkt
12
Dziki Warszawa
0pkt
13
Arriva Polski Cukier Toruń
0pkt
14
GTK Gliwice
0pkt
15
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
0pkt
16
Stal Ostrów Wielkopolski
0pkt

Krajobraz po sezonie: Anwil Włocławek

Autor:
Krajobraz po sezonie: Anwil Włocławek
Przeczytasz w 4 minuty

Po trzech latach nieobecności w finale Anwil wywalczył srebrny medal Mistrzostw Polski. Dla klubu z Włocławka to duży sukces, który zaowocuje występami w europejskich pucharach i nową, trzyletnią umową z głównym sponsorem, Anwilem S.A.

Czytaj także: Rozmowa z prezesem Zbigniewem Polatowskim


- Był to jeden z najlepszych sezonów w dotychczasowej historii naszego klubu. W rundzie zasadniczej przegraliśmy tylko cztery mecze i ani razu nie ulegliśmy rywalowi w dwóch spotkaniach z rzędu – mówi prezes Anwilu, Zbigniew Polatowski. Włocławski klub trzyletniej przerwie powrócił do finału rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki i stoczył fantastyczny bój z Asseco Prokomem Gdynia, który jednak mistrzowie Polski wygrali 4-0, ale łącznie zdobyli zaledwie 18 punktów więcej od Anwilu.

Bój o końcowy sukces Anwil rozpoczął pozostawiając na ławce trenerskiej Igora Griszczuka. Wywalczony przez niego brązowy medal w rozgrywkach 2008/09 przyjęty został we Włocławku z dużą radością, bowiem przerwał dwuletni rozbrat Anwilu z medalami. W tym sezonie Griszczuk miał ten komfort, którego zabrakło mu rok wcześniej. Mógł sam dobrać sobie zawodników, a nie przejmował koszykarzy po innym trenerze.

- Jeżeli to ja byłbym od początku sezonu to skład byłby zdecydowanie inny. Niektórych zawodników w ogóle by tutaj nie było – mówił o swoim pierwszym sezonie na ławce trenerskiej Griszczuk. Białorusin z polskim paszportem od początku tych rozgrywek dobrał sobie taki skład, który w lidze był niemal niepokonany. Doświadczony Polak w osobie Andrzeja Pluty, zespół napędzany przez przebojowego Krzysztofa Szubargę, dobre wprowadzenie się w drużynę przez Mujo Tuljkovicia, nad wyraz skuteczny Nikola Jovanović oraz efektowny i efektywny Rashard Sullivan – to charakteryzowało Anwil 2009/2010.

Drużyna z Włocławka przez rundę zasadniczą przeszła jak burza. Przegrała tylko cztery mecze i już kilka kolejek przed zakończeniem sezonu regularnego zapewniła sobie drugie miejsce przed play-off, co nie udało się w trzech poprzednich sezonach. - Dobrze przepracowany okres przygotowawczy spowodował to, że drużyna świetnie wytrzymywała kondycyjnie, u żadnego z koszykarzy nie było widać zmęczenia, a gdy trener zauważył takie objawy to odpowiednio regulował obciążenie treningowe. To wszystko sprawiło, że w sferze sportowej drużyna osiągnęła tak dobry wynik – tłumaczy prezes Polatowski.

Anwil w pierwszej rundzie play-off trafił na zdziesiątkowaną Polonię Azbud, którą ogrywał różnicą średnio 25 punktów. Później przypadł bój z Polpharmą Starogard Gdański, która urwała Anwilowi jedno spotkanie i w finale znalazł się klub z Włocławka, co na Kujawach okrzyknięto sporym sukcesem.

Finał z Asseco Prokomem, mimo że przegrany 0-4, był bardzo wyrównaną rywalizacją. - Mecze były bardzo zacięte i stały na bardzo wysokim poziomie. O wyniku w każdym spotkaniu decydowały szczegóły. Do żadnego z zawodników nikt nie miał pretensji o porażkę 0-4. Ja, prezydent miasta, prezes Anwilu S.A. i wszyscy gratulowali drużynie postawy i nikt nie robił nikomu żadnych wyrzutów – chwali swoich zawodników prezes Anwilu.

Sukces w postaci srebrnego medalu szybko przełożył się na nową umowę dla trenera Igora Griszczuka. – Umowa była taka, że jeżeli będzie sukces, będzie nowa umowa, nie będzie dobrego wyniku, nie będzie nowego kontraktu. Nie było więc powodu, dla którego mielibyśmy nie podpisywać nowej umowy z trenerem Griszczukiem – tłumaczy Polatowski.

Z zawodników, którzy wywalczyli dla Anwilu ósme srebro w historii w drużynie na pewno pozostanie Bartłomiej Wołoszyn, który ma z klubem ważny kontrakt. Nowym koszykarzem, który reprezentować będzie barwy włocławian został Dardan Berisha, drugi najskuteczniejszy Polak poprzednich rozgrywek i objawienie sezonu z Polonii 2011 Warszawa. Z pozostałymi zawodnikami zarząd Anwilu prowadzi negocjacje, a najmniejsze szanse na pozostanie we Włocławku mają Brett Winkelman i Mujo Tuljović.

Drugie miejsce w Polsce uprawiania Anwil do gry w europejskich pucharach. Włocławianie na pewno mają zapewniony udział w Eurocup, jednak, jeśli będzie taka możliwość, powalczą także o grę w Eurolidze. - Z materiałów, które PLK otrzymało mamy na pewno zapewniony udział w EuroCup, natomiast waży się także kwestia naszego ewentualnego udziału w eliminacjach do Euroligi. To powinno się rozstrzygnąć do 26 czerwca. Jeśli będzie taka możliwość na pewno powalczymy o najlepsze rozgrywki na Starym Kontynencie – mówi prezes Zbigniew Polatowski.

Niemal tak ważnym dla klubu jak wywalczenie srebrnego medalu jest podpisanie nowej, trzyletniej umowy z głównym sponsorem chluby Włocławka, firmą Anwil S.A. Umowa ta zapewnia spokojny byt tego klubu do końca sezonu 2013/2014 i możliwość podpisywanie długoterminowych kontraktów, jak tan trzyletni z Dardanem Berishą. Budżet klubu będzie kształtował się na podobnym poziomie jak dotychczas, co oznacza, że Anwil nadal pozostanie w czołówce polskich klubów.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

25 zdjęć30.09.2024

Ceremonia Pekao S. A. Superpucharu Polski

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych