EuroChallenge: Ambitnie do końca
![EuroChallenge: Ambitnie do końca](/_next/image?url=%2Fnews-placeholder.png&w=3840&q=75)
Mimo problemów kadrowych zespół Energii Czarnych ambitnie walczył w Ventspils, ostatecznie przegrywając 88:94.
Porażka Energi Czarnych na Łotwie oznacza koniec udziału w EuroChallenge dla polskiego klubu. Ostatnim, pożegnalnym meczem z tymi rozgrywkami będzie spotkanie przeciwko liderowi grupy, Belgacomowi Liege w Słupsku. Goście jakiejkolwiek szansy na awans do dalszego etapu mogli doszukiwać się jedynie w przypadku swojego pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w europejskich pucharach.\r
\nSłupszczanie do meczu przystąpili w mocno okrojonym składzie, w którym nie znaleźli się zwolnieni w grudniu Rolando Howell, Jay Straight, Jack Ingram i Łukasz Ratajczak,. Pozyskany niedawno rozgrywający Antonio Burks nie pojechał z zespołem na Łotwę, ponieważ nie otrzymał jeszcze listu czystości ze swojego poprzedniego klubu i nie został zgłoszony do EuroChallenge. Trener Gasper Okorn przeciwko swojemu byłemu zespołowi miał więc do dyspozycji niewielu graczy mogących poradzić sobie w tak ważnym meczu, a ostatecznie skorzystał z usług jedynie siódemki zawodników.\r
\nMimo braku kreatora gry i obecności w drużynie tylko jednego prawdziwego podkoszowego zawodnika, Energa Czarni nie złożyli broni i od pierwszych minut meczu grali bardzo ambitnie. Goście szybko wypracowali sobie przewagę, którą stracili dopiero pod koniec drugiej kwarty, po punktach rewelacyjnego tego dnia Mareksa Jurevicusa. Od remisu 31:31 to Ventspils przejął kontrolę nad spotkaniem.\r
\nSłupszczanom nie udało się już od tej chwili odzyskać prowadzenia, choć byli tego bardzo bliscy, nawet w ostatniej części meczu. Czarni byli mocno zaangażowani w grę i walczyli o każdą piłkę, jednak zbyt ostra gra i niepotrzebne dyskusje z sędziami skończyły się przewinieniami niesportowymi i technicznymi. Skuteczni Łotysze skorzystali z błędów gości i na trzy minuty przed zakończeniem meczu prowadzili już nawet osiemnastoma punktami. Ostatni zryw drużyny prowadzonej przez Gaspera Okorna był imponujący i słupszczanom udało się niemal w całości zniwelować sporą stratę. Zabrakło im jednak czasu oraz zawodników, ponieważ z powodu fauli parkiet musieli opuścić Paweł Leończyk i Mantas Cesnauskis. \r
\nMimo przegranej Energa Czarni pozostawili po sobie pozytywne wrażenie. Na szczególną uwagę zasługuje postawa Leończyka, który mimo ostatniego spadku formy zdobył 19 punktów (8/12 z gry) i 6 zbiórek. \r
\n\r
\nBK Ventspils - Energa Czarni Słupsk 94:88 (18:21, 23:13, 24:24, 29:30)\r
\n\r
\nVentspils: Jurevicius 29, Zakis 19, Strelnieks 14, Veselovs 13, Vairogs 5, Brazelton 5, Juris Umbrasko 4, Tsiakos 4, Berzins 1. \r
\n\r
\nEnerga Czarni: Leończyk 19, Kedzo 18, Bennett 14, Sroka 12, Bakić 10, Cesnauskis 10, Malesa 5.