1
Anwil Włocławek
20pkt
2
Legia Warszawa
18pkt
3
Dziki Warszawa
18pkt
4
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
18pkt
5
Trefl Sopot
18pkt
6
King Szczecin
17pkt
7
Start Lublin
17pkt
8
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
16pkt
9
PGE Spójnia Stargard
16pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
16pkt
11
Zastal Zielona Góra
15pkt
12
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
15pkt
13
Tauron GTK Gliwice
14pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
14pkt
15
Arriva Polski Cukier Toruń
13pkt
16
AMW Arka Gdynia
13pkt

Polonia - PBG Basket: Zimna krew Polonii

Autor:
Polonia - PBG Basket: Zimna krew Polonii
Przeczytasz w 2 minuty

Doskonałe spotkanie zobaczyli kibice w Warszawie, gdzie Polonia pokonała PBG Basket 91:88.

- Trzeci mecz w Warszawie i trzecie zwycięstwo, trudno nie być zadowolonym – mówił po meczu trener Polonii, Wojciech Kamiński. Początek spotkania nie był jednak najlepszy dla gospodarzy.

Polonia zaczęła mecz ospale, w przeciwieństwie do lidera PBG Basketu – Wojciecha Szawarskiego, który trafiał z każdej pozycji. Właśnie po jego trójce poznaniacy prowadzili 18:11 i było to najwyższe prowadzenie PBG Basketu w tym spotkaniu. Jednak od tego momentu goście dali się zdominować Polonii. Po trafieniu Grega Harringtona, który trafiając za dwa wyprowadził swój zespół na prowadzenie 21:20. Do tego wszystkiego rozstrzelał się Tommy Adams, na którego goście nie mogli znaleźć żadnej odpowiedzi. W 14 minucie po kolejnej trójce amerykańskiego rzucającego Polonia wygrywała 46:26. – Lepiej trafialiśmy, byliśmy lepsi w kluczowych momentach. Ale zrobiło się niebezpiecznie bo roztrwoniliśmy dużą przewagę – tłumaczy po meczu Adams.

Pod koniec pierwszej połowy sprawy w swoje ręce wziął Adam Wójcik, który bezlitośnie ogrywał, równie doświadczonych koszykarzy Polonii, jak Michael Ansley czy Mariusz Bacik. Głównie dzięki dobrej grze kapitana polskiej reprezentacji PBG Basket zniwelował stratę do 12 punktów.

Po przerwie znów przebudził się Wojciech Szawarski i po jego udanych akcjach poznaniacy przegrywali jedynie 60:65. – Postawiliśmy obronę strefową i wróciliśmy do gry – tłumaczył Eugeniusz Kijewski, trener PBG Basketu. Gdy Adam Wójcik wykonał akcję 2+1, a kilkadziesiąt sekund później po celnym rzucie za trzy Grzegorza Radwana poznaniacy przegrywali 81:80.

Ostatnie dwie minuty należały jednak do ekipy Polonii, która szybko osiągnęła sześć punktów przewagi. Poznaniacy zaatakowali jeszcze raz, ale popełnili kilka błędów i ostatecznie to Polonia cieszyła się ze zwycięstwa. - W końcówce o naszej porażce zadecydowały indywidualne akcje. Szkoda, że nie wyszła akcja Stanisława Prusa i piłka nie znalazła się w koszu – wyjaśniał Kijewski.

- Niestety to już kolejny mecz, w którym gramy bez naszych podstawowych zawodników - tłumaczył Prus. Straty w ekipie Poznania są naprawdę znaczące, bo nie mogli zagrać: Alex McLean, Bobby Brannen, Miah Davis i Joel Jones. Wszyscy narzekają na drobne urazy, a przed kontuzjami, byli graczami pierwszej piątki drużyny z Poznania. - Mimo porażki kibice zobaczyli bardzo dobre spotkanie - zauważył Kijewski.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

40 zdjęć15.12.2024

AMW Arka Gdynia - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych