1
Anwil Włocławek
54pkt
2
Trefl Sopot
50pkt
3
PGE Start Lublin
49pkt
4
Legia Warszawa
49pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
48pkt
6
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
47pkt
7
King Szczecin
47pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
45pkt
9
Arriva Polski Cukier Toruń
44pkt
10
Dziki Warszawa
43pkt
11
Orlen Zastal Zielona Góra
42pkt
12
Tauron GTK Gliwice
42pkt
13
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
41pkt
14
MKS Dąbrowa Górnicza
41pkt
15
AMW Arka Gdynia
39pkt
16
PGE Spójnia Stargard
39pkt

AZS - Górnik: Obronili przewagę

Autor:
AZS - Górnik: Obronili przewagę
Przeczytasz w 3 minuty

Górnik mimo niesamowitej pogoni nie zdołał wygrać w Koszalinie. AZS zwyciężył z beniaminkiem 81:76.

Od początku spotkania przeważała drużyna gospodarzy, która już po niespełna dwóch minutach meczu prowadziła 8:2. Ze strony Górnika opór stawiała praktycznie tylko dwójka zawodników – Wichniarz i Zabłocki. – Trenerowi Dariuszowi Szczubiałowi udało się stworzyć w Koszalinie znakomity zespół, który może jeszcze w tym sezonie wiele namieszać – komplementował po meczu drużynę rywala szkoleniowiec Górnika Wałbrzych, Radosław Czerniak.

AZS dominował, ale w grze koszalińskiego zespołu wyróżniał się szczególnie nie jak to bywa zazwyczaj DJ Thompson czy też Phil Goss, lecz dość mocno krytykowany w ostatnim czasie Denis Korszuk. Białorusin na parkiecie robił niemal wszystko. W samej drugiej kwarcie zapisał na swoim koncie 10 punktów (w całym meczu – 17), a poza tym zebrał także 9 piłek. Korszuk ku radości koszalińskiej publiczności przypominał zawodnika z końcówki ubiegłego sezonu, kiedy to był jednym z najlepszych graczy AZS. - Każdy kryzys kiedyś się musi skończyć – z uśmiechem o swojej słabszej grze we wcześniejszych spotkaniach wypowiada się Korszuk.

Dla Górnika zabójcze okazały się jednak zespołowe i szybkie kontry gospodarzy. W pewnym momencie drugiej połowy przewaga AZS sięgała już 26 punktów. Wszystko za sprawą niezawodnego DJ Thompsona, który tuż po wznowieniu gry trafił dwukrotnie za trzy. Później na parkiecie szalał Grzegorz Arabas, a znakomicie asystował Mariusz Bacik. AZS prowadził różnicą ponad 20 punktów i nikt nie spodziewał się, że końcówka może przynieść takie emocje.

Mimo wysokiej przewagi AZS trener Szczubiał przypominał co chwilę swoim zawodnikom, aby ci byli skoncentrowani do ostatniego gwizdka. Trener wiedział co mówi, bo już chyba wszyscy w polskiej lidze wiedzą na co stać Górnik w ostatnich minutach. Wałbrzyszanie nie zawiedli także tym razem i zafundowali dramatyczną końcówkę kibicom w Koszalinie.

Po serii ośmiu punktów koszykarzy Górnika AZS prowadził już tylko 72:61. Strzelecki festiwal gości tylko na moment przerwał Bacik, trafiając pierwsze punkty dla koszalinian w ostatniej kwarcie. Wówczas znakomitą zmianę dał Bartłomiej Józefowicz, który zdobył pięć punktów z rzędu, a po wspaniałym wejściu pod kosz Montgomery’ego było już tylko 75:72 i zrobiło się nerwowo. Zimną krew zachował jednak George Reese, który najpierw zdobył dwa punkty, a chwile później zablokował rzut rywala i to właśnie dzięki niemu w dużej mierze koszalinianie nie przegrali tego spotkania. - Mecz miał dwa oblicza. Pierwsze, to znakomita gra AZS w pierwszych trzech kwartach. Drugie, to fantastyczna pogoń naszego zespołu, jednak nie starczyło nam czasu na dogonienie rywala – mówił po meczu Bartłomiej Józefowicz, zawodnik Górnika.

Wałbrzyszanie mieli jeszcze jedną szansę na odrobienie strat, ale na 20 sekund przed zakończeniem spotkania przy stanie 79:76 błąd kroków popełnił Tezele Archie. Faulowany Mariusz Bacik nie pomylił się z linii rzutów wolnych i ustalił wynik spotkania na 81:76. – Pierwsze trzy kwarty zupełnie nam nie wyszły. Po tym jak zapewniliśmy sobie utrzymanie w lidze z moich zawodników zeszło powietrze, czego nie mam im za złe, ponieważ nasz przedsezonowy cel, czyli pozostanie w Dominet Bank Ekstralidze został osiągnięty – skomentował porażkę Radosław Czerniak.

Dla AZS jest to piąte z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach ligowych. Koszalinianie nadal mają realną szansę na zajęcie miejsca w pierwszej piątce na zakończenie rundy zasadniczej. – Wierzymy, że się uda – z nadzieją mówi Szczubiał.

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

94 zdjęć15.05.2025

Mecz1: Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych