1
Anwil Włocławek
14pkt
2
Trefl Sopot
13pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
12pkt
4
Legia Warszawa
12pkt
5
King Szczecin
11pkt
6
Dziki Warszawa
11pkt
7
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
10pkt
8
Start Lublin
10pkt
9
MKS Dąbrowa Górnicza
10pkt
10
WKS Śląsk Wrocław
10pkt
11
PGE Spójnia Stargard
10pkt
12
Arriva Polski Cukier Toruń
10pkt
13
Tauron GTK Gliwice
10pkt
14
Zastal Zielona Góra
9pkt
15
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
8pkt
16
AMW Arka Gdynia
8pkt

PGE Turów - Polpharma: Bez wątpliwości

Autor:
PGE Turów - Polpharma: Bez wątpliwości
Przeczytasz w 3 minuty

Turów po niemrawej pierwszej kwarcie narzucił Polpharmie swój styl gry i bez problemów zwyciężył 83:62.

Oba zespoły rozpoczęły dość nerwowo i dlatego w pierwszej kwarcie kibice oglądali zaciętą wymianę kosz za kosz, co mogło budzić przypuszczenia, że wicemistrzowie Polski po raz kolejny zlekceważyli teoretycznie słabszego rywala. Jednak te wątpliwości rozwiał Thomas Kelati, który rozgrywał świetne zawody i szybko zgromadził na swoim koncie 13 punktów (na 20 całej swojej drużyny). Wynik dla Polpharmy trzymał z kolei duet Donald Copeland – Tony Weeden.

Kiedy do Kelatiego przyłączył się David Logan dopiero to gospodarze zaczęli budować przewagę, która oscylowała w granicach dziesięciu punktów. Wicemistrzowie Polski agresywnie bronili, a Saso Filipovski rotował swoimi zawodnikami, którzy odwdzięczali mu się dobrą grą. Udaną zmianę dali Slobodan Ljubotina i Harding Nana. Na trzy sekundy przed końcem drugiej kwarty świetną akcję rozrysował trener Turowa i po wyrzuceniu piłki z autu niepilnowany Nana trafił spod kosza. Strzelcy Turowa (Kelati i Logan) w pierwszej połowie zdobyli odpowiednio 18 i 11 punktów. W Polpharmie zabrakło kogoś kto mógłby przejąć rolę lidera, z której niezbyt dobrze wywiązywał się w tym meczu Copeland (0 asyst). - Byliśmy słabszym zespołem i mimo że próbowaliśmy różnych systemów, zarówno w obronie, jak i w ataku, to niestety nie wychodziło. Nie był to nasz dobry dzień i zasłużenie przegraliśmy – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Adam Prabucki, który przyczyny porażki swojego zespołu argumentował także dobrą obroną, rzetelnością w grze i skutecznością gospodarzy.

Wszystko rozstrzygnęło się kilka chwil po przerwie. Najpierw trójkę trafił Kelati, a gdy to samo kilka chwil później uczynił także Robert Witka to PGE Turów prowadził już 53:35 na niespełna 13 minut przed końcem meczu. Gospodarze zupełnie powstrzymali podkoszowych graczy gości – Hernola Halla i Dusana Bocevskiego, którzy łącznie zdobyli zaledwie cztery punkty i zebrali tylko sześć piłek. Na nic zdała się dobra gra Briana Lubecka, który nie tylko punktował, ale także zbierał piłki (15 punktów i 9 zbiórek). - Dobrze biegaliśmy, staraliśmy się ograniczyć poczynania na zbiórkach naszych przeciwników, bo wiedzieliśmy, że jest to silny element ich gry – tłumaczył na konferencji prasowej były gracz Polpharmy, a obecnie Turowa – Iwo Kitzinger.

Co prawda do zdobywania punktów w Polpharmie poza Lubeckiem włączył się także Weeden, ale i to nie pomagało, nawet gdy na boisku przebywali rezerwowi Turowa. Koszykarze Saso Filipovskiego z każdą akcją powiększali prowadzenie, które po celnej trójce Roberta Skibniewskiego 34 minucie meczu wynosiło już 25 punktów. Zgorzelczanie pozwolili sobie jeszcze na efektowne akcje w końcowych minutach (wsad Hardinga Nany z faulem po podaniu Skibniewskiego) i ostatecznie pewnie pokonali Polpharmę 83:62.

Najlepszym strzelcem w ekipie gospodarzy okazał się Thomas Kelati, który zakończył mecz z dorobkiem 24 punktów, trafiając do kosza z niebywałą łatwością (2/2 za 2, 2/2 za 1 i 6/8 za 3), a dodatkowo miał także cztery asysty. - Naszym zadaniem było zatrzymać wszystkich strzelców Turowa, szczególnie tych dwóch najważniejszych, czyli Kelatiego i Logana. Rzeczywiście odnieśliśmy sukces zatrzymując w pewnym stopniu Logana, jednak Kelati zagrał dzisiaj świetny mecz. To doprowadziło gospodarzy do zwycięstwa – mówił po meczu Chet Stachitas, skrzydłowy Polpharmy.

Mecz ze starogardzianami był ostatnim sprawdzianem PGE Turowa przed meczem w ramach 1/8 Pucharu ULEB z BC Kijów, który zostanie rozegrany we wtorek.

EuroBasket 2024

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

81 zdjęć17.11.2024

Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych