Świąteczny klasyk dla WKS Śląska!

WKS Śląsk Wrocław pokonał Anwil Włocławek 86:79 w świątecznym hicie w ramach 13. kolejki ORLEN Basket Ligi.
Przyjezdni weszli w ten mecz ze zdecydowanie większą energią. Z dystansu trafiali debiutujący Tyler Wahl oraz Elvar Fridriksson - było już 4:11. Później rzut z dystansu dołożył też Dawid Słupiński, a różnica wzrosła do dziewięciu punktów. Jakub Urbaniak i Noah Kirkwood starali się na to odpowiadać, ale w tym momencie to nie wystarczało. Po trójce AJ Slaughtera było 20:27 po 10 minutach. W drugiej kwarcie za odrabianie strat wziął się Issuf Sanon, a po dwóch rzutach z dystansu w wykonaniu Angela Nuneza gospodarze zbliżyli się już na cztery punkty. Po chwili do remisu doprowadzał Jakub Nizioł! Rywali blokowali Urbaniak i Kirkwood, a przewagę wrocławianom dawał Nunez. Teraz spotkanie zdecydowanie się wyrównało. Dzięki rzutom wolnym Wahla pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 46:47.
Po przerwie rywalizacja nadal była zacięta. Aktywny był Stefan Djordjević, ale z drugiej strony świetnie radził sobie Michał Michalak. Po późniejszym trafieniu Angela Nuneza gospodarze byli lepsi o cztery punkty. Zespół trenera Grzegorza Kożana ciągle był blisko, ale jednak to wrocławianie mieli teraz inicjatywę - zarówno w ataku, jak i w obronie. Po 30 minutach było 65:61. W czwartej kwarcie dość szybko uciekali nawet na dziewięć punktów po trójce Błażeja Kulikowskiego. Podobne rzuty dokładali chociażby Jakub Nizioł i Ajdin Penava. Teraz ekipa z Włocławka miała problemy, aby dotrzymać kroku przeciwnikom. Drużyna trenera Ainarsa Bagatskisa kontrolowała wydarzenia na parkiecie - również dzięki Grayowi i Urbaniakowi. Anwil walczył do samego końca, ale ostatecznie WKS Śląsk zwyciężył 86:79.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Angel Nunez z 15 punktami i 6 zbiórek. W ekipie gości wyróżniał się Elvar Fridriksson z 16 punktami i 4 asystami.









































