Liga Mistrzów: Rytas minimalnie lepszy od Legii

Rytas Wilno po wyrównanym meczu pokonał Legię Warszawa 79:77 w kolejnym spotkaniu Koszykarskiej Ligi Mistrzów.
Goście świetnie weszli w to spotkanie i po trafieniach Martynasa Paliukenasa prowadzili 0:7. Legia musiała gonić wynik, chociaż utrudniali to chociażby Jacob Wiley i Jerrick Harding. Po późniejszych rzutach Wojciecha Tomaszewskiego i Jayvona Gravesa był już jednak remis! Dzięki trójce Andrzeja Pluty po 10 minutach było 25:22. W drugiej kwarcie gospodarze byli już lepsi nawet o siedem punktów po kolejnym trafieniu z dystansu Pluty. Później sytuacja zdecydowanie się wyrównała. Po trójce Hardinga Rytas wracał na prowadzenie. Ostatecznie dzięki zagraniu Pluty pierwsza połowa zakończyła się remisem po 42.
Po przerwie zespół z Wilna zaczął budować przewagę - po trafieniach Ignasa Sargiunasa nawet ośmiopunktową. Mistrzowie ORLEN Basket Ligi znowu zmniejszali straty. Ponownie ważnym graczem był Andrzej Pluta, a dzięki zagraniu Carla Ponsara po 30 minutach było już tylko 58:59. W czwartej kwarcie zespół trenera Heiko Rannuli wracał na prowadzenie po trójce Race’a Thompsona. Spotkanie nadal było wyrównane. Najpierw po trafieniu Gytisa Radzeviciusa goście zbliżyli się na punkt, a następnie po trafieniu Hardinga zdobywali przewagę. Do remisu w samej końcówce mógł doprowadzić Pluta, ale nie trafił jednego z trzech rzutów wolnych. Ostatecznie Rytas zwyciężył 79:77.
Legia Warszawa - Rytas Wilno 77:79 (25:22, 17:20, 16:17, 19:20)
Legia: Pluta 23, Graves 16, Thompson 15, Silins 9, Ponsar 6, Tomaszewski 3, Hunter 3, Shungu 2, Kolenda 0, Wilczek 0
Rytas: Harding 22, Walker 15, Wiley 10, Radzevicius 8, Masiulis 8, Sargiunas 6, Gudaitis 4, Paliukenas 4, Bruhnke 2, Lukosius 0









































