1
Legia Warszawa
2pkt
2
Dziki Warszawa
2pkt
3
MKS Dąbrowa Górnicza
2pkt
4
Energa Trefl Sopot
2pkt
5
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
2pkt
6
Zastal Zielona Góra
1pkt
7
Energa Czarni Słupsk
1pkt
8
WKS Śląsk Wrocław
1pkt
9
Miasto Szkła Krosno
1pkt
10
PGE Start Lublin
1pkt
11
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
0pkt
12
King Szczecin
0pkt
13
Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń
0pkt
14
Anwil Włocławek
0pkt
15
AMW Arka Gdynia
0pkt
16
Tauron GTK Gliwice
0pkt

Szymon Kiejzik: Odpowiada mi rola “3&D”

Autor:
Szymon Kiejzik: Odpowiada mi rola “3&D”
Przeczytasz w 5 minut

- Umowa wieloletnia w Energa Treflu Sopot oznacza stabilizację i daje możliwość spokojnego i zaplanowanego rozwoju. Myślę, że z każdym rokiem będę wspinał się w hierarchii w zespole. Porównałbym to do procesu wchodzenia po drabinie - szczebel po szczebelku aż do celu. Bez gwałtownych ruchów - mówi Szymon Kiejzik, zawodnik Energa Trefla Sopot.

Karol Wasiek: Latem podpisałeś długoletnią umowę z Energa Treflem Sopot. Dlaczego zdecydowałeś się na taki krok i co oznacza dla ciebie ten kontrakt?

Szymon Kiejzik, zawodnik Energa Trefla Sopot: Na pewno jest to ogromne wyróżnienie. Wskoczyłem na duży wyższy poziom niż ten, na którym grałem ostatnio. I na pewno czeka mnie większe wyzwanie niż to, przed którym stałem w zeszłym sezonie, gdy mogłem zagrać w pierwszej lidze.

Umowa wieloletnia oznacza stabilizację i daje możliwość spokojnego i zaplanowanego rozwoju. Nie jest to umowa na jeden rok, gdzie musiałbym od razu wszystko pokazać. Myślę, że z każdym rokiem będę miał możliwość cierpliwego budowania swojej hierarchii w zespole. Porównałbym to do procesu wchodzenia po drabinie - szczebel po szczebelku aż do celu. Bez gwałtownych ruchów.

Cieszy mnie też fakt, że będę mógł to robić w klubie z mojego miasta. Ja jestem sopocianinem z krwi i kości. Znam tu wiele osób i będzie to dla mnie ogromna przyjemność reprezentować miasto i klub na parkietach OBL i w FIBA Europe Cup.

Czy miałeś dużo ofert w letnim oknie transferowym?

- Nie było aż tak dużego zainteresowania. Myślę, że mogło to poniekąd wynikać ze zmiany przepisów w obu ligach - OBL i w Pekao S.A. 1 Lidze. Cieszę się, że udało się dopiąć umowę z Treflem Sopot, bo - tak jak mówiłem wcześniej - ten klub ma dla mnie duże znaczenie pod kątem sentymentalnym. Uważam, że w nim podniosę swoje umiejętności.

Latem kilku zawodników wywodzących się z GAK Gdynia trafiło do OBL: Tymoteusz Sternicki trafił do WKS Śląska, Cezary Zabrocki do Energa Czarnych, a ty i Szymon Nowicki podpisaliście umowy z Energa Treflem Sopot.

- Tak, to prawda. Bardzo dużo zawdzięczam i dziękuję wszystkim, którzy w całej organizacji GAK Gdynia przyłożyli się do naszego rozwoju przez te cztery ostatnie lata. Sternicki, Zabrocki i ja jesteśmy z tego samego rocznika - 2006. Uważam, że zbudowaliśmy bardzo dobrą więź i super drużynę, ale to też każdemu z nas pozwoliło wejść na wyższy szczebel ze względu na dużą rywalizację na treningach. Duże podziękowania i słowa uznania dla wszystkich trenerów, którzy brali udział w tym procesie.

Mam na myśli Nikolę Avramovicia, który oprócz aspektów koszykarskich zwracał też uwagę na aspekty wolicjonalne. Jako drużyna rozwijaliśmy się, szliśmy do przodu, choć oczywiście były wzloty i upadki. Najważniejsze było to, że zawsze trzymaliśmy się razem, o co mocno zabiegał trener Nikola.

Dziękuję również trenerowi Marcelowi Babińskiemu za to, że codziennie, gdy tylko mógł, można było do niego przyjść i potrenować indywidualnie. Myślę, że to jeden z lepszych trenerów indywidualnych. Latem sporo pracowaliśmy. To taki nasz coroczny rytuał.

Jak dużo dał ci kilkumiesięczny pobyt w pierwszoligowym zespole z Sopotu?

- Na pewno dał mi bardzo dużo, jeśli chodzi o zobaczenie i doświadczenie czegoś więcej niż tylko gra w II lidze. W I lidze jest dużo większa fizyczność. To mi pokazało jak może wyglądać gra w OBL, choć oczywiście mam świadomość, że poziom fizyczności, atletyzmu jest na jeszcze wyższym poziomie. To był taki malutki przedsmak tego, co będzie się działo w OBL.

Nie ukrywam, że sporo się nauczyłem się od starszych kolegów - od Igora Wadowskiego, Wojciecha Czerlonko czy Jakuba Parzeńskiego.

Słyszałem, że złapałeś nić porozumienia z Igorem Wadowskim.

- Tak. Uważam, że na przestrzeni tego ostatniego sezonu zbudowaliśmy naprawdę dobrą relację. Igor był bardzo otwarty w stosunku do młodych graczy, wspierał nas na każdym kroku. Zawsze można było go o coś zapytać. Podobał mi się fakt, że był bardzo szczery. Mówił, co mu się podoba, a co muszę jeszcze poprawić, by - jako gracz - stać się lepszy.

Bardzo ważną postacią dla tego projektu był trener Enrico Kufuor, który pokazał mi nowe spojrzenie na koszykówkę. Ten początek sezonu nie był przypadkowy w kontekście naszych wyników. Ten pomysł się sprawdził. Później niestety sprawy tak się potoczyły, że nie wszystko od trenera było zależne. Uważam, że ogólnie to była bardzo dobra współpraca, z której wiele wyniosłem.

Po występach na pierwszoligowych parkietach byłeś chwalony, a ludzie mówili, że jesteś graczem “3&D”. Czy taka rola tobie pasuje? Czy dobrze się w niej czujesz?

- Myślę, że tak. To wyszło naturalnie, że znalazłem się w takiej roli na parkietach pierwszoligowych. Miałem tam możliwość krycia najlepszych graczy. Trener Kufuor rzucał mi wyzwanie. Bardzo mi to odpowiadało i sprawiało przyjemność. Lubię grę w obronie. Wiem, że to rzadkość w tych czasach, ale naprawdę lubię to robić. Choć po pierwszych tygodniach pracy na poziomie OBL widzę, że przede mną jeszcze dużo pracy.

W ataku czekałem na podania od kolegów, które starałem się zamienić na punkty. Ten ostatni sezon wiele mnie nauczył. Miałem moment kryzysowy pod kątem skuteczności. Trochę zwątpiłem w siebie i w swoje umiejętności. Wszyscy w drużynie we mnie wierzyli, co mi dużo dało.

Czytasz komentarze na swój temat?

- Docierają do mnie jakieś słuchy, ale generalnie nie skupiam się na tym. Nie ukrywam, że śledzę wydarzenia ligowe, czytam różne wywiady z zawodnikami, po których staram się wyciągnąć wnioski dla siebie. Tak było np. po wywiadzie z Raymondem Cowelsem, który zaimponował mi swoją etyką pracy.

 

Sportowy ORLEN

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

93 zdjęć4.10.2025

Legia Warszawa - PGE Start Lublin

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych