Arkadiusz Miłoszewski: Zbudować najlepszy skład za rozsądne pieniądze

- To sentymentalny powrót do tego miasta i klubu. W seniorskiej koszykówce najwięcej zawdzięczam Zastalowi Zielona Góra. Temu miejscu będę chciał się odwdzięczyć w najlepszy możliwy sposób. Zespół Zastalu może pójść już tylko do przodu. Chcę mieć w tym swój udział - mówi Arkadiusz Miłoszewski, nowy trener Orlen Zastalu Zielona Góra.
Orlen Zastal Zielona Góra jest ważnym klubem dla Arkadiusza Miłoszewskiego. Polak w latach 2014-2021 pełnił rolę asystenta w zielonogórskim zespole (pracował m. in. z Saso Filipovskim i Żanem Tabakiem). Był również asystentem trenera Mike’a Taylora w seniorskiej reprezentacji Polski.
We wrześniu 2021 roku Miłoszewski przejął drużynę Kinga Szczecin jako pierwszy szkoleniowiec. Z zespołem zdobył mistrzostwo Polski (2023), wicemistrzostwo (2024) i Superpuchar Polski (2023).
Teraz po prawie czteroletniej przerwie wraca do Orlen Zastalu. Miłoszewski podpisał z klubem trzyletnią umowę. Jak sam podkreśla, jest to dla niego duże wyróżnienie, ale też presja i wyzwanie. Warto dodać, że szkoleniowiec jest na co dzień mieszkańcem Zielonej Góry.
- Tu jest historia. Tu jest najpiękniejsza hala do grania w koszykówkę. Tu są kibice i świetny klimat do koszykówki. To jest duże wyróżnienie, że mogę tu pracować jako trener. Jest we mnie dużo emocji - nie ukrywa Arkadiusz Miłoszewski.
- To sentymentalny powrót do tego miasta i klubu. W seniorskiej koszykówce najwięcej zawdzięczam Zastalowi Zielona Góra. Tu byłem przez kilka lat asystentem. Tu też zostałem “wyprodukowany” jako head-coach. Temu miejscu będę chciał się odwdzięczyć w najlepszy możliwy sposób - dodaje.
Arkadiusz Miłoszewski mówi wprost, że rozmowy z Orlen Zastalem zaczęły się po zakończeniu sezonu z Kingiem Szczecin. Wcześniej pojawiały się plotki na temat ewentualnego powrotu, ale strony podkreślają, że nie było żadnych konkretnych negocjacji. Miłoszewski jeszcze w poniedziałek był na rozmowach z Kingiem Szczecin. Otrzymał konkretną ofertę od prezesa Króla, ale ją odrzucił, informując, że wybrał propozycję klubu z Zielonej Góry.
- Po zakończeniu sezonu zaczęły się konkretne rozmowy. Wcześniej nie chciałem sobie tym głowy zawracać. Byłem pochłonięty rywalizacją w fazie play-in i w play-off. Chciałem osiągnąć jak najlepszy wynik z Kingiem Szczecin. Rozpatrywałem tylko dwie opcje: Orlen Zastal Zielona Góra i King Szczecin. Z tyłu głowy miałem już pewną decyzję, ale z racji szacunku do prezesa Króla czekałem z tą decyzją do samego końca. Zespół Zastalu może pójść już tylko do przodu. Jest perspektywa zrobienia czegoś wielkiego w najbliższym czasie. Chcę mieć w tym swój udział - przyznaje nowy trener Orlen Zastalu.
W tym momencie Miłoszewski przystępuje do budowy składu na sezon 2025/2026. Pierwszym elementem układanki jest Andrzej Mazurczak, który do Orlen Zastalu trafił razem z polskim szkoleniowcem. Ważną umowę ma także Marcin Woroniecki. Umowy (z różnymi opcjami) mają Michał Kołodziej, Michał Sitnik i Michał Pluta.
- Zaczynamy od polskiej części składu. Później przejdziemy do graczy zagranicznych. Część zawodników z poprzedniego sezonu ma ważne kontrakty. Musimy usiąść i porozmawiać na temat dalszej współpracy. Nie chcę w tym momencie składać żadnych deklaracji ws. konkretnych nazwisk. Generalnie chcemy zbudować jak najmocniejszy zestaw za rozsądne pieniądze. Chciałbym, żeby to była koszykówka ładna dla oka, a przede wszystkim skuteczna - zaznacza Arkadiusz Miłoszewski.
Nowy trener Orlen Zastalu jest otwarty na współpracę z Filipem Matczakiem i Walterem Hodge’em.