Anwil - Arriva Polski Cukier (1): Świetna druga połowa gospodarzy

Anwil Włocławek świetnie radził sobie szczególnie w drugiej połowie i dzięki temu pokonał we własnej hali Arriva Polski Cukier Toruń 86:69. W ćwierćfinale ORLEN Basket Ligi zespół trenera Selcuka Ernaka prowadzi więc 1-0. Mecz nr 2 w piątek o godz. 19:00.
Divine Myles sprawiał, że początek spotkania był bardzo wyrównany. Później inicjatywę przejęli gospodarze, którzy po rzutach Kamila Łączyńskiego i Michała Michalaka byli lepsi o siedem punktów. Nie robiło to wrażenia na przyjezdnych - dzięki akcjom Ertela i Mylesa przegrywali ponownie zaledwie punktem. Do remisu doprowadzał Viktor Gaddefors. Po wsadzie DJ Funderburka po 10 minutach było jednak 22:20. W drugiej kwarcie Anwil szybko był lepszy o siedem punktów, ale znowu - tylko na chwilę. Torunianie utrzymywali się blisko, bo mogli liczyć m. in. na Ertela i Gaddeforsa. Po późniejszej trójce Mylesa wychodzili na prowadzenie! Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 34:35.
Po przerwie zespół trenera Selcuka Ernaka postawił na rzuty Kamila Łączyńskiego, dzięki czemu przejął inicjatywę. Po późniejszej akcji Justina Turnera prowadził siedmioma punktami. Mimo prób Michaela Ertela i Grzegorza Kamińskiego Arriva Polski Cukier miał teraz problem, aby dotrzymać kroku rywalom. Ostatecznie po rzucie Ryana Taylora po 30 minutach było 61:51. W kolejnej kwarcie przewaga gospodarzy szybko wzrosła nawet do 15 punktów dzięki trafieniu Michała Michalaka. Torunianie już nie potrafili wrócić do meczu. Kolejne zagrania Deane’a Williamsa i DJ Funderburka pozwalały gospodarzom kontrolować wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie Anwil zwyciężył 86:69 i prowadzi 1-0 w ćwierćfinale!
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Michał Michalak z 20 punktami i 5 zbiórkami. Divine Myles zdobył dla gości 18 punktów i 7 zbiórek.