Jamelle Hagins: Uwielbiam grać ze Steinem
- Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Mamy duży potencjał, ale sam potencjał to nie wszystko. Trzeba dołożyć coś więcej. Musimy być konsekwentni w sposobie gry, niezależnie od tego czy mamy dobry, czy zły dzień - mówi Jamelle Hagins, środkowy Energa Icon Sea Czarnych Słupsk.
Energa Icon Sea Czarni po siedmiu rozegranych kolejkach mają bilans 3-4. To wynik, który w Słupsku jest traktowany raczej w kategoriach rozczarowania niż zadowolenia. Oczekiwano lepszych rezultatów, ale także stylu gry. Takim promykiem nadziei jest ostatnia wygrana nad Tauron GTK Gliwice 98:84. Duży wkład w to zwycięstwo miał Amerykanin Jamelle Hagins, który zanotował double-double na poziomie 18 punktów i 13 zbiórek.
Dla środkowego są to pierwsze miesiące pracy w ORLEN Basket Lidze. Koszykarz, który średnio notuje 12,6 punktu i 6,6 zbiórki, chwali poziom rozgrywek i docenia fakt, że gra w jednym zespole z Alexem Steinem. Zdradza też, że kiedyś… nienawidził przeciwko niemu grać. Było to w trakcie pobytu w lidze belgijskiej. Teraz obaj są dobrymi kumplami i cieszą się ze wspólnych występów w barwach Energa Icon Sea Czarnych Słupsk.
Karol Wasiek: Jak oceniasz początek sezonu w wykonaniu drużyny? Energa Icon Sea Czarni Słupsk mają bilans 3-4 i domyślam się, że nie jesteście z tego powodu do końca zadowoleni.
Jamelle Hagins: Oczywiście, że nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Mamy duży potencjał, ale sam potencjał to nie wszystko. Trzeba dołożyć coś więcej. Musimy dawać z siebie wszystko w trakcie każdego meczu. Jesteśmy dość młodą ekipą i czasami brakuje nam skupienia.
Co możecie robić - jako zespół - lepiej?
- Jeśli chcemy zajść daleko w play-off i grać o mistrzostwo, musimy nauczyć się być skoncentrowanym przez cały mecz i wygrywać trudne spotkania na wyjeździe. To są ważne aspekty. Musimy być konsekwentni w sposobie gry, niezależnie od tego czy mamy dobry, czy zły dzień. Musimy mieć swoją bazę, podstawę, na której wszystko opieramy. Uważam, że gdy to zbudujemy, zrobimy kolejny krok do przodu jako zespół.
Jak oceniasz siebie na początku sezonu? Czy jesteś zadowolony?
- Mogę być znacznie lepszy dla mojej drużyny i… będę lepszy.
Co możesz powiedzieć o grze w ORLEN Basket Lidze?
- ORLEN Basket Liga to twarda i fizyczna liga. Każdy może pokonać każdego. Liga jest wyrównana, na dodatek jest kilka ekip, które grają w europejskich pucharach. To o czymś świadczy.
Który zawodnik zrobił na tobie największe wrażenie?
- Lubię mojego kolegę z drużyny Alexa Steina, który jest dla nas niezwykle istotny. Pamiętam, że nienawidziłem grać przeciwko niemu w Belgii, a teraz jako kolega z drużyny uwielbiam jego codzienną postawę i boiskową mądrość. Zawsze możemy liczyć na jego prawidłowe zagrania. Mam nadzieję, że w tym sezonie nadal będzie odnosił sukcesy.