Europuchar: Besiktas silniejszy od Trefla
Besiktas Stambuł rozegrał rewelacyjną ostatnią kwartę i wygrał z Treflem Sopot 100:79 w rozgrywkach Europucharu.
Sopocianie całkiem nieźle weszli w to spotkanie i wychodzili na prowadzenie dzięki akcjom Mikołaja Witlińskiego i Aarona Besta. Później jednak Kyle Allman oraz znany w Polsce Jonah Mathews sprawiali, że rywalizacja była zacięta. Dopiero kolejne trójki Yigita Arslana i Conora Morgana dawały większę przewagę Besiktasowi. Po 10 minutach było 25:32. W drugiej kwarcie goście uciekali nawet na 12 punktów dzięki trafieniu Dustina Slevy. Andy Van Vliet i Jakub Schenk nie dawali jednak za wygraną, a sopocianie powoli wracali do gry. Do ataku włączyli się także Tarik Phillips i Trey McGowens - pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 51:57.
W trzeciej kwarcie kolejne akcje Andy’ego Van Vlieta i Treya McGowensa zbliżyły zespół trenera Żana Tabaka na zaledwie cztery punkty. Na więcej drużyna ze Stambułu już nie chciała pozwolić - dość szybko rywale uciekali na 10 punktów po zagraniu Berka Ugurlu. Po 30 minutach było 74:81. Jonah Mathews i Dustin Sleva w kolejnej części meczu sprawiali, że przyjezdni mogli kontrolować wydarzenia na parkiecie. Gospodarze mieli teraz spore problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych, przez co nie byli w stanie odrabić strat. Ostatecznie Besiktas zwyciężył 100:79.
Trefl Sopot - Besiktas Stambuł 79:100 (25:32, 26:25, 23:24, 5:19)
Trefl: Van Vliet 16, McGowens 15, Best 12, Witliński 11, Phillip 7, Weathers 6, Schenk 6, Zyskowski 6, Jankowski 0
Besiktas: Mathews 21, Arslan 19, Morgan 11, Sleva 11, Terry 8, Allman 7, Needham 7, Martin 7, Konan 5, Ugurlu 4