Andrej Urlep: Musimy wzmocnić skład
- Byłem zaskoczony propozycją ze strony PGE Spójni, bo klub do mnie zadzwonił w momencie, gdy zespoły są na etapie przygotowań do nowego sezonu, a składy są już praktycznie pozamykane. Klub bardzo jasno i klarownie przedstawił swoją wizję i cele. Naszym celem jest gra w fazie play-off. Stać nas na to, choć musimy wzmocnić drużynę - mówi Andrej Urlep, nowy trener PGE Spójni Stargard.
Trener Andrej Urlep ponownie będzie pracował w ORLEN Basket Lidze. Słoweniec podpisał umowę z PGE Spójnią Stargard. Na stanowisku pierwszego trenera zastąpi Sebastiana Machowskiego, który poprosił o rozwiązanie kontraktu. Niemiec otrzymał intratną propozycję z Azji.
- Byłem zaskoczony propozycją ze strony PGE Spójni, bo klub do mnie zadzwonił w momencie, gdy zespoły są na etapie przygotowań do nowego sezonu, a składy są już praktycznie pozamykane. Otrzymałem informację, że trener Sebastian Machowski zrezygnował. Klub bardzo jasno i klarownie przedstawił swoją wizję i cele. Bardzo szybko dogadaliśmy warunki współpracy - mówi Andrej Urlep, który z nową drużyną pracuje od tygodnia.
- Myślę, że jego doświadczenie i jego wiedza spowoduje to, że zespół będzie grał naprawdę dobrze. Wierzę w to, bo w wielu klubach potwierdzał swoje umiejętności i swoją wiedzę. Jestem przekonany, że to również potwierdzi w Stargardzie - ocenia Krzysztof Koziorowicz, wiceprezes PGE Spójni Stargard.
W niedzielę PGE Spójnia rozegrała pierwszy sparing w okresie przygotowawczym do nowego sezonu 2024/2025. Stargardzianie wysoko przegrali z Niners Chemnitz aż 67:108. Drużyna z Niemiec to triumfator rozgrywek FIBA Europe Cup z zeszłego sezonu.
- To był za mocny rywal na tym etapie przygotowań. Na pewno było widać, że rywale są na nieco innym poziomie. Niemiecki zespół ma mocny skład i duże ambicje - komentuje Andrej Urlep.
- Mecz z Chemnitz się odbył, ale na ten moment był to za mocny sparingpartner. To już jest za nami. Nie jesteśmy jeszcze w pełnym składzie - komentuje Wiktor Grudziński, dyrektor sportowy PGE Spójni.
Słoweniec podkreśla, że zawodnicy pracują ciężko na treningach, są zaangażowani. Chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Urlep dodaje również, że skład zespołu należy wzmocnić jeszcze jednym zawodnikiem. Ma to być gracz podkoszowy. Niedawno kontrakt z klubem podpisał rozgrywający Ta’Lon Cooper.
- Jesteśmy na początku przygotowań. Dużo pracy przed nami, ale cieszy mnie fakt, że zawodnicy są zaangażowani na każdym treningu. Jeśli utrzymają taką postawę, to jestem spokojny o naszą grę w sezonie. Na pewno potrzebujemy wzmocnienia, ale wiem, że klub jest aktywny na rynku transferowym. Szukamy jeszcze gracza podkoszowego - informuje.
- Celem jest wejście do fazy play-off. Nie będzie łatwo, ale w drużynie jest potencjał i uważam, że stać nas na to, by znaleźć się w pierwszej “ósemce”, choć musimy wzmocnić drużynę - zaznacza Andrej Urlep.