Polski Cukier Start lepszy od Dzików
Polski Cukier Start Lublin zagrał świetnie głównie w drugiej połowie i wygrał ostatecznie 111:84 z Dzikami Warszawa w sobotnim meczu ORLEN Basket Ligi.
Początek spotkania układał się po myśli gospodarzy, ale później sytuację zmieniali Nicholas McGlynn oraz Dominic Green. W odpowiedzi Tomislav Gabrić trafiał swoje rzuty, a niezwykle aktywny pod koszami był Barret Benson. Później świetny rzuty trafiał też Liam O’Reilly i dzięki niemu po 10 minutach było 31:22. W pewnym momencie drugiej kwarty różnica na korzyść ekipy trenera Artura Gronka urosła nawet do 13 punktów po kolejnych trafieniach Gabricia. Dziki nie zamierzały się poddawać, a trójki Aleksandrowicza oraz Greena oznaczały już tylko trzy punkty straty! Obie ekipy grały falami - Polski Cukier Start potrafił wrócić do swojego rytmu, ale ekipa ze stolicy zaraz zmniejszała różnicę. Po akcji 2+1 McGlynna w kontrze pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 53:52.
Zaraz na początku trzeciej kwarty Nicholas McGlynn dawał prowadzenie zespołowi trenera Krzysztofa Szablowskiego. Trójki zaczął jednak trafiać Jakub Karolak, a kolejne zagrania Jabrila Durhama i Barreta Bensona dawały gospodarzom więcej spokoju. Po późniejszym rzucie wolnym Liama O’Reilly’ego różnica wzrosła aż do 14 punktów. Ostatecznie po 30 minutach było 82:70. W kolejnej części meczu lublinianie zaczęli całkowicie kontrolować wydarzenia na parkiecie. Po następnych rzutach Bensona i O’Reilly’ego prowadzili już nawet 22 punktami. Dziki nie były już w stanie na to zareagować. Polski Cukier Start zwyciężył ostatecznie 111:84.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Liam O’Reilly z 25 punktami i 8 asystami. Dominic Green zdobył dla gości 22 punkty i 3 asysty.