Emocje we Włocławku! Udana pogoń Anwilu
Anwil Włocławek musiał gonić wynik przez większą część spotkania, ale ostatecznie pokonał MKS Dąbrowa Górnicza 90:86 w 9. kolejce Energa Basket Ligi.
Początek spotkania był wyrównany, a zaskakująco dobrze radził sobie Alex Olesinski. Później przewagę zaczął budować MKS, który mógł liczyć na Michaela Lewisa oraz Adama Brenka. W pewnym momencie różnica wynosiła aż 11 punktów! Straty zmniejszał jeszcze Szymon Szewczyk, ale po 10 minutach lepsi byli przyjezdni - 24:15. Po akcji Jakuba Motylewskiego przewaga dąbrowian w drugiej kwarcie wzrosła do 15 punktów. Anwil starał się reagować zagraniami Luke’a Petraska, ale to było zdecydowanie za mało. Ciągle świetnie radzili sobie Steven Haney, a także Lewis i dzięki nim pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 35:48.
W trzecią kwartę Anwil wszedł z zupełnie innym nastawieniem. Po serii 15:3 i akcjach Luke’a Petraska i Kavella Bigby-Williamsa włocławianie zbliżyli się na punkt! Po kolejnym zagraniu Brytyjczyka wychodzili nawet na prowadzenie. MKS nie dawał za wygraną, a świetnie prezentowali się Josip Sobin i Marcin Piechowicz. Dzięki nim po 30 minutach wynik był korzystny dla przyjezdnych - 67:63. W kolejnej części meczu zespół trenera Jacka Winnickiego uciekał nawet na dziewięć punktów po akcji Motylewskiego. Gospodarze krok po kroku ponownie odrabiali straty. Zanotowali rewelacyjną serię 14:0 i po trójce Luke’a Petraska wracali na prowadzenie! Emocje były do samego końca. W kluczowych momentach rzuty wolne trafili Jonah Mathews, Kamil Łączyński i Luke Petrasek, a Anwil zwyciężył 90:86.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jonah Mathews, który zdobył 23 punkty, 5 zbiórek i 3 asysty. W ekipie gości wyróżniał się Michael Lewis - zdobył 22 punkty, 6 zbiórek i 3 asysty.