Trefl wygrywa w Gliwicach
Trefl Sopot zagrał świetnie w drugiej połowie i pokonał GTK Gliwice 99:71 w piątkowym meczu 21. kolejki Energa Basket Ligi.
Lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy po akcjach Kacpra Radwańskiego prowadzili 8:4. Trefl odpowiadał rzutami z dystansu - najpierw Carlos Medlock doprowadził do remisu, a następnie Michał Kolenda dał przewagę. Goście potrafili uciec nawet na cztery punkty, ale później znowu nieźle prezentował się Radwański, a po 10 minutach był remis - po 23. W drugiej kwarcie to zespół trenera Marcina Stefańskiego był stroną przeważającą. Coraz ważniejszy był Nana Foulland, a sopocianie potrafili odskakiwać nawet na siedem punktów po akcji Pawła Leończyka. Ostatecznie Martynas Paliukenas ustawił wynik po pierwszej połowie na 45:39.
W drugiej kwarcie sytuację GTK ponownie starał się poprawiać Radwański, a aktywny był też Milivoje Mijović. Goście odpowiedzieli na to serią 9:0 i po rzucie Carlosa Medlocka mieli już 12 punktów przewagi. Później wzrosła ona jeszcze bardziej dzięki trójce Łukasza Kolendy, a Trefl zaczął kontrolować wydarzenia na parkiecie. Po 30 minutach było 73:58. Na początku czwartej kwarty w zespole trenera Pawła Turkiewicza trafiał tylko Mateusz Szlachetka, ale to nie wystarczało do efektywnego odrabiania strat. Trójka Camerona Ayersa powiększyła przewagę przyjezdnych aż do 20 punktów! Na to gliwiczanie nie byli już w stanie zareagować. Ostatecznie sopocianie zwyciężyli 99:71.
Najlepszym graczem gości był Carlos Medlock z 17 punktami, 5 asystami i 3 zbiórkami. 25 punktów dla gospodarzy rzucił Payton Henson.