FEC: Zwycięstwo Finów po dwóch dogrywkach
Fińska ekipa Kataja Basket wygrała z Legią Warszawa 112:105 po dwóch dogrywkach w rozgrywkach FIBA Europe Cup.
Po dość wyrównanym początku gospodarze zaczęli budować przewagę. Najpierw po trójce Omara Calhouna prowadzili 10 punktami, a Legia pudłowała z dystansu i nie była w stanie odrobić takich strat. W samej końcówce Kataja Basket zanotowała serię 10:0, a kolejne trafienie Calhouna dało wynik 31:14 po 10 minutach. W drugiej kwarcie zespół z Energa Basket Ligi walczył o korzystniejszy rezultat. Finowie cały czas kontrolowali sytuację, ale w końcówce osiem ważnych punktów rzucił Jakub Nizioł i to dzięki niemu Legia zbliżała się na koniec pierwszej połowy do stanu 40:50.
W trzeciej kwarcie gospodarze wrócili do swojej skutecznej gry. Po wejściu na kosz Fiifi Aidoo znowu uciekli na 19 punktów. W końcówce tej części spotkania zespół trenera Tane Spaseva znowu zanotował jednak serię - tym razem 10:0 - i lekko zmniejszał straty. Po 30 minutach było jednak 71:62. W kolejnej części gry po trafieniach Jakuba Nizioła Legia zbliżyła się na zaledwie punkt! Po chwili rzut Michalaka dał gościom prowadzenie. Końcówka była bardzo zacięta, ale ostatecznie rzut wolny Michalaka oznaczał remis po 87, a to dało dogrywkę!
Dodatkowy czas gry ciągle był niesamowicie wyrównany, ale Legia nie mogła znaleźć sposobu na zatrzymanie Omara Calhouna. Kluczową trójkę trafił jednak Drew Brandon, co dawało kolejny remis… i następną dogrywkę. Ekipa z Warszawy potrafiła nawet na chwilę wyjść na prowadzenie po trafieniu Michaela Finke. Finowie kontrolowali jednak sytuację, a Calhoun kończył kolejne akcje. Ostatecznie Kataja Basket wygrała 112:105.
Kataja Basket - Legia Warszawa 112:105 (31:14, 19:26, 21:22, 16:25, d1. 10:10, d2. 15:8)
Kataja Basket: Calhoun 39, Ogungbemi-Jackson 28, Walters 16, Aidoo 13, Ojala 9, Vanttaja 4, Leppanen 3, Herrala 0, Mervola 0
Legia: Matczak 22, Michalak 21, Nizioł 16, Brandon 15, Finke 13, Nowerski 12, Kuźkow 3, Sączewski 3, Sadowski 0, Kiwilsza 0