Rajković: Brąz jak złoto
- Dla tego klubu i wszystkich mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego ten medal jest jak złoto - mówił na konferencji prasowej po zdobyciu brązowych medali Emil Rajković, trener BM Slam Stali Ostrów Wlkp.
BM Slam Stal w serii o 3. miejsce pokonała dwukrotnie Energę Czarnych - najpierw 86:83 u siebie, a później 76:67 na wyjeździe. Tym samym ostrowianie sięgnęli po brązowe medale mistrzostw Polski - pierwsze od 15 lat!
- To był dla nas świetny sezon. Wszyscy wiecie jak go rozpoczęliśmy, a teraz widzicie jak kończymy. W fazie play-off zanotowaliśmy siedem zwycięstw i tylko trzy porażki. Bardzo mocno walczyliśmy przeciwko Stelmetowi, a teraz zdobyliśmy brąz. Dla tego klubu i wszystkich mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego ten medal jest jak złoto - mówił zaraz po meczu trener Emil Rajković.
Macedończyk, znany w Polsce z prowadzenia Śląska Wrocław, dołączył do BM Slam Stali już po rozpoczęciu sezonu, zastępując na stanowisku pierwszego trenera Zorana Sretenovicia, legendę ostrowskiej koszykówki. Drużyna szybko weszła na właściwe tory, a w trakcie rozgrywek zanotowała nawet serię 12 zwycięstw z rzędu!
- Kiedy przychodziłem do tego zespołu, po prostu chciałem, aby drużyna stała się lepsza. Po pracy, którą wykonywaliśmy miesiąc po miesiącu, zacząłem wierzyć w sukces. W pewnym momencie sezonu tak bardzo ufałem mojemu zespołowi, że powiedziałem zawodnikom, że zdobędziemy złoto. Zaufanie to coś, co buduje się każdego dnia - zarówno między graczami, jaki i pomiędzy nimi a trenerem. Udało nam się zbudować to zaufanie i to właśnie dlatego osiągnęliśmy ten rezultat - podkreśla szkoleniowiec ekipy z Ostrowa Wlkp.
Dlaczego drużyna zaczęła grać lepiej? Trener uważa, że to przede wszystkim zasługa zmian kadrowych.
- Kluczowe były zmiany, które przeprowadziliśmy w drużynie - wprowadziliśmy Roberta Tomaszka, Shawna Kinga oraz Marca Cartera. Wtedy udało nam się grać tak, jak tego chciałem. Daliśmy Aaronowi Johnsonowi możliwość bycia liderem drużyny, miał wolną rękę w kreowaniu gry - zauważa Rajković.
Emil Rajković bardzo mocno podkreśla także rolę zawodników drugoplanowych. Trzeba pamiętać, że MVP sezonu zasadniczego został Shawn King, a jednym z najlepszych podających rozgrywek był Aaron Johnson. Jednak trener wyraził swoje uznanie dla zaangażowania takich graczy jak Robert Tomaszek, Łukasz Majewski i Kamil Chanas.
- Każdy zawodnik coś z siebie dawał, wszyscy zasługują na uznanie. Szczególne należą się Robertowi Tomaszkowi, który przyszedł do drużyny, aby nam pomóc. Być może to był ostatni sezon w jego karierze, a widzieliście jak zostawiał serce na parkiecie. Łukasz Majewski grał z kontuzją, ale poświęcał się dla drużyny. Kamil Chanas dawał z siebie wszystko i na koniec sezonu stał się ważną postacią zespołu - powiedział Macedończyk.
BM Slam Stal to bardzo ambitny klub i na pewno nie będzie chciał poprzestać na brązowym medalu z tego sezonu. Czy w kolejnym nadal będzie prowadził go ten sam trener?
- Zaczęliśmy już negocjacje w sprawie nowej umowy i uważam, że jesteśmy na dobrej drodze, aby ją przedłużyć. Zobaczymy co się stanie w najbliższych tygodniach - zakończył Emil Rajković.