Czwartek w TBL: Pewne wygrane Anwilu i Stelmetu
Anwil Włocławek bez większych problemów pokonał King Wilki Morskie Szczecin 94:63 w pierwszym spotkaniu 30. kolejki Tauron Basket Ligi. W zaległym meczu 13. serii Stelmet Zielona Góra wygrał z BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 84:63.
30. kolejka: Anwil Włocławek – King Wilki Morskie Szczecin 94:63
Bardzo dobrze w spotkanie weszli goście, którzy po trafieniu Franka Gainesa prowadzili 5:0. Od tego momentu jednak Anwil zdobył dziewięć punktów z rzędu, a świetnie radził sobie Kervin Bristol. Mimo że później King Wilki Morskie potrafił wyjść na trzypunktową przewagę, to dzięki akcjom Fiodora Dmitriewa włocławianie prowadzili 15:14. Drugą część meczu zespół trenera Igora Milicicia rozpoczął od dwóch trafień Danilo Andjusicia i lekko uciekł rywalom. Później do ofensywy włączyli się także Michał Chyliński oraz David Jelinek, dzięki czemu Anwil wygrywał już 35:24. Straty zmniejszali C.J. Aiken i Michał Nowakowski, ale po trafieniu Piotra Stelmacha w ostatniej sekundzie pierwszej połowy to gospodarze byli lepsi – 40:33.
Trzecia kwarta była pod całkowitą kontrolą Anwilu. W pewnym momencie włocławianie zanotowali serię 18:0 i po kolejnym trafieniu Roberta Tomaszka było już 67:39. Zespół ze Szczecina zupełnie nie radził sobie w ataku, nie potrafił przebić się przez obronę gospodarzy, a w dodatku sam nie grał wystarczająco dobrze w defensywie. Anwil wygrał tę część meczu aż 35:12 i po 30 minutach rywalizacji miał aż 30 punktów przewagi. Ostatnia kwarta nie mogła już niczego zmienić. Ekipa trenera Igora Milicica nie pozwalała rywalom na zmniejszanie strat i bez problemów wygrała aż 94:63.
Najlepszym strzelcem Anwilu był David Jelinek z 17 punktami i czterema zbiórkami. Punkt mniej dołożył Danilo Andjusić. W ekipie ze Szczecina wyróżniał się Frank Gaines z 14 punktami.
13. kolejka: Stelmet Zielona Góra - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 84:63
Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia – po trójce Przemysława Zamojskiego było już 7:2. Później Stelmet zanotował serię 7:0 i dzięki trafieniu Adama Hrycaniuka ich przewaga wynosiła już 10 punktów. W zespole gości straty starał się odrabiać przede wszystkim DeShawn Delaney, ale to było za mało. Po kolejnych pięciu punktach Zamojskiego zielonogórzanie wygrywali 22:12. Na początku drugiej części meczu, głównie dzięki rzutom Wojciecha Żurawskiego, BM Slam Stal zbliżyła się na cztery punkty. Mistrzowie uciekali rywalom licząc na trójki Mateusza Ponitki, Karola Gruszeckiego i Dee Bosta. Ostatecznie dzięki kolejnemu trafieniu Adama Hrycaniuka było 43:27 po 20 minutach rywalizacji.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Saso Filipovskiego cały czas kontrolował sytuację na parkiecie. Ostrowianie odpowiadali przede wszystkim trafieniami Alexisa Wangmene i Marcina Sroki. Ciągle bardzo dobrą formę prezentował jednak Przemysław Zamojski, a sporo punktów dokładał też Adam Hrycaniuk. Dzięki dobrej grze tej pary Stelmet prowadził po tej części meczu 66:48. Ostatnia kwarta była tylko formalnością – zielonogórzanie rozpoczęli ją od pięciu punktów z rzędu, a goście nie byli w stanie im już zagrozić. Gospodarze zwyciężyli 84:63.
Najlepszym strzelcem Stelmetu był Przemysław Zamojski z 21 punktami. Szymon Szewczyk dołożył do tego 13 punktów. W ekipie gości na wyróżnienie zasłużył Alexis Wangmene z 14 punktami.