Energa Czarni - PGE Turów (3): Mistrz blisko awansu
Mistrzowie Polski nie dali żadnych szans Enerdze Czarnym w trzecim spotkaniu półfinału play-off Tauron Basket Ligi. PGE Turów wygrał ze słupszczanami 74:54 i prowadzi 2-1 w serii do trzech zwycięstw. Najlepszym strzelcem zgorzelczan był Tony Taylor z 15 punktami. Mecz nr 4 już w czwartek o godz. 17.45. Transmisja w Polsacie Sport News.
5:0 po akcji Jarosława Mokrosa, a później nawet 10:3 dzięki trafieniu Michała Nowakowskiego – tak właśnie rozpoczęli ten mecz słupszczanie. Mimo że później potrafili wygrywać 18:10, to osiem ostatnich punktów w pierwszej kwarcie zdobyli mistrzowie Polski. Dzięki rzutom wolnym Damiana Kuliga po 10 minutach był remis. W drugiej części spotkania PGE Turów utrzymał swoją świetną grę. Rozpoczął od serii 12:0 i po dwóch trójkach Michała Chylińskiego było już 30:18. Energa Czarni nie potrafiła znaleźć sposobu na zdobywanie punktów. Po dobitce Kyryło Natiażko goście prowadzili 40:22, a słupszczanie w tej kwarcie zdobyli zaledwie cztery punkty.
Trzecia kwarta niewiele zmieniła w obrazie gry. Gospodarze nadal nie byli tak skuteczni jak mistrzowie Polski. PGE Turów tym samym powiększał swoją przewagę. Po wsadzie Aleksandra Czyża zespół trenera Miodraga Rajkovicia prowadził nawet 26 punktami. Tego Energa Czarni nie była już w stanie odrobić. Ostatnią część meczu słupszczanie wygrali co prawda 21:15, ale to nie zmieniło już niczego w ostatecznym wyniku. Ekipa ze Zgorzelca kontrolowała sytuację, wygrała 74:54 i tym samym prowadzi 2-1 w serii do trzech zwycięstw.
Najlepszym strzelcem zgorzelczan był Tony Taylor z 15 punktami. Michał Chyliński dołożył do tego 12 punktów. Po 10 punktów dla gospodarzy zdobyli Kyle Shiloh i Michał Nowakowski.
Mecz nr 4 już w czwartek o godz. 17.45. Transmisja w Polsacie Sport News.