Anwil - Rosa (5): Niesamowita końcówka, radomianie w półfinale!
Niezwykłe ostatnie minuty meczu we Włocławku! Anwil odrobił większość strat z wcześniejszych części spotkania, ale ostatecznie to Rosa wygrała 74:68 w piątym meczu rywalizacji i dzięki temu zagra w półfinale play-off z PGE Turowem Zgorzelec.
Po wyrównanym początku, w połowie pierwszej kwarty lekką przewagę zdobyli gospodarze. Dzięki trafieniom Piotra Pamuły i Jordana Callahana Anwil wygrywał 13:8. W tym momencie uaktywnił się Jakub Dłoniak, a później po rzutach wolnych Kirka Archibeque’a na prowadzeniu była Rosa. Drugą część meczu rewelacyjnie otworzyli radomianie. Goście zaliczyli serię 13:2 i po pięciu punktach z rzędu Łukasza Majewskiego wygrywali już 29:17. Włocławianie mieli spore problemy w ataku i nie odrabiali strat do rywali. Anwil nie mógł poradzić sobie pod koszem z Kirkiem Archibequem, który tylko w pierwszej połowie zdobył dziewięć punktów, osiem zbiórek i dwa bloki.
W trzeciej kwarcie nadal przeważali zawodnicy trenera Wojciecha Kamińskiego. Po kolejnej trójce Korie Luciousa wygrywali nawet 54:41. Podobnie wyglądał też początek ostatniej części meczu. W niej po akcji 2+1 Jakuba Dłoniaka przewaga Rosy wynosiła nawet 16 punktów! Od tego momentu za odrabianie strat wzięli się Paul Graham i Jordan Callahan. Dzięki akcjom w ofensywie tych zawodników (seria 13:0) oraz dobrej obronie całej drużyny Anwil przegrywał już tylko trzema punktami. Mecz do końca był niesamowicie zacięty. Na około 40 sekund przed końcem po trafieniu Mateusza Kostrzewskiego gospodarzom brakowało tylko dwóch punktów do remisu. Do wyrównania mógł doprowadzić później Callahan, ale nie trafił, a do końca spotkania punkty zdobywali tylko radomianie. Rosa wygrała ostatecznie 74:68 i w półfinale play-off zagra z PGE Turowem Zgorzelec.
Najlepszym strzelcem gości był Jakub Dłoniak z 16 punktami. Efektowne double-double dołożył Kirk Archibeque (13 punktów, 13 zbiórek). W ekipie Anwilu wyróżniał się Jordan Callahan, który zanotował 18 punktów, cztery asysty i trzy przechwyty.