Nowi gracze w Siarce Jezioro
W Tarnobrzegu zaczęło się kompletowanie składu na najbliższy sezon. Wiele wskazuje na to, że w tym sezonie Siarka Jezioro będzie miała najmłodszą kadrę w całej Tauron Basket Lidze. Drużynę dalej prowadził będzie Dariusz Szczubiał. Pierwszymi nowymi zawodnikami są: Jakub Dłoniak, Krzysztof Krajniewski i Jakub Patoka.
Po ubiegłym sezonie wcale nie było pewne, kto będzie trenerem Siarki Jezioro. Trener Dariusz Szczubiał w pewnym momencie chciał zrezygnować z prowadzenia tarnobrzeskiej drużyny. Jednak nerwy szybko minęły, a prezes Siarki Jezioro nawet nie myślał, aby w sezonie 2012/13, trenerem jego zespołu był ktoś inny niż Szczubiał.
Z końcem kwietnia Rada Miasta Tarnobrzega przyznała drużynie pieniądze na kolejny sezon. Od tego momentu rozpoczęło się budowanie składu na najbliższy sezon. W pierwszej kolejności prezes Pyszniak, razem z trenerem, rozmawiali z obecnymi zawodnikami. Nie ukrywali, że chcą, aby większość koszykarzy pozostała. Okazało się jednak, że ci w większości wybrali albo lepsze oferty, albo możliwości spędzania na parkiecie większej liczby minut, nawet w klubach pierwszoligowych. Dotychczasowy kapitan drużyny, Wojciech Barycz, odszedł do pierwszoligowego Śląska Wrocław. Dariusz Wyka jest bardzo bliski przejścia do jednej z podkarpackich drużyn, również grającej w rozgrywkach pierwszej ligi. Przemysław Karnowski, po zdanej maturze, wybiera się do Stanów Zjednoczonych, aby grać w drużynie uczelni Gonzaga.
Działaczom Siarki Jezioro najbardziej zależało na pozostawieniu w składzie Marka Piechowicza. Był to w poprzednim sezonie najlepszy polski zawodnik w zespole. Jednak wiedzieli, że nie będzie to proste, bo po dobrym sezonie Piechowicz miał inne oferty. Porozumienie było blisko, jednak zawodnik zaskoczył wielu, oznajmiając, że odchodzi do swojej byłej drużyny - MKS Dąbrowa Górnicza. - Z TBL miałem parę ofert, ale nie były to oferty na tyle ciekawe, żeby sie zdecydować, a mianowicie chodziło mi o dużo gry, w lepszej drużynie niż Tarnobrzeg. Podpisałem kontrakt w pierwszej lidze, w Dąbrowie Górniczej. Mam nadzieję, że będę mógł wykazać dużo więcej inicjatywy niż w Siarce oraz że będziemy walczyć o play-off i ekstraklasę - mówi na temat swojego odejścia z Tarnobrzega Piechowicz.
W sytuacji, w której w Tarnobrzegu pozostali tylko Michał Rabka, Piotr Pyszniak i juniorzy, prezes Pyszniak zaczął budowę nowej drużyny od pozyskania młodych, polskich i perspektywicznych zawodników. - Jestem już po rozmowach z kilkoma młodymi zawodnikami i na tej zasadzie po prostu będziemy budować. Będzie trzech amerykańskich zawodników, którzy będą dodatkiem do zespołu, który będziemy tworzyć. Mamy budżet, jaki mamy. Nie będzie nas stać na duże nazwiska. Rozmawialiśmy z jednym nawet z reprezentacji Polski juniorów U-18. Jest duża szansa - mówił prezes Siarki Jezioro, pytany o koncepcje budowy drużyny na przyszły sezon.
Pierwszym nowym zawodnikiem tarnobrzeskiej drużyny został Krzysztof Krajniewski (23 lata, 198 cm). W poprzednim sezonie grał w drużynie Startu Gdynia i wywalczył razem z nią awans do Tauron Basket Ligi. W pierwszoligowych rozgrywkach zawodnik ten zdobywał średnio na mecz 3,8 punktu oraz 1,6 zbiórek. Grał jednak tylko średnio 10 minut w meczu. Występuje na pozycji skrzydłowego, a wcześniej grał także w drużynach rezerw trójmiejskich zespołów. Ma na swoim koncie mistrzostwo Polski juniorów oraz wicemistrzostwo Polski juniorów starszych. - Co zadecydowało o tym, że wybrałem Tarnobrzeg? Przede wszystkim zainteresowanie się moją osobą ze strony prezesa Zbigniewa Pyszniaka oraz świetnego szkoleniowca - Dariusza Szczubiała. Powiedzieli mi, że w tym sezonie w Tarnobrzegu będzie budowany młody, perspektywiczny zespół, że mam szansę otrzymać sporą liczbę minut na parkiecie. Cieszę się, że będę mógł trenować u boku doświadczonego Dariusza Szczubiała - mówi o powodach swojego przejścia do Siarki Jezioro Krzysztof Krajniewski.
Drugim zawodnikiem, już znacznie bardziej znanym i doświadczonym, jest Jakub Dłoniak (28 lat, 193 cm). Kiedy okazało się, że kontrakt z Zastalem Zielona Góra przedłużył trener Mihailo Uvalin, było pewne, że Dłoniak będzie szukał sobie nowego klubu. W dwóch poprzednich sezonach w Zastalu Dłoniak był ważnym elementem drużyny. W pierwszym sezonie gry w TBL zdobywał średnio 9,2 punktu na mecz, a w poprzednim średnio 7,2 punktu. Wcześniej z powodzeniem występował w pierwszej lidze. Zawodnik, jak sam mówi, liczy po występach w Siarce Jezioro na większą liczbę minut na parkiecie oraz na ważniejszą rolę w drużynie. Ostatnim zawodnikiem, który do tej pory podpisał kontrakt w tarnobrzeskim klubie, jest młody Jakub Patoka (18 lat, 200 cm). Zawodnik poprzedni sezon spędził grając w drużynie drugoligowych rezerw Trefla Sopot. Był także w kadrze Polski juniorów. Występuje również na pozycji skrzydłowego. W zeszłym sezonie na parkietach drugiej ligi notował średnio na mecz 3 punkty oraz 3,7 zbiórki.
Rozmowy działaczy Siarki Jezioro z innymi zawodnikami, przymierzanymi do gry w Tarnobrzegu, cały czas trwają. Dlatego w najbliższych dniach można się spodziewać nowych kontraktów. Otwarta jest sprawa, jeśli chodzi o zagranicznych graczy. Blisko pozostania na następny sezon jest J.T. Tiller, który był wyróżniającym się zawodnikiem w poprzednim sezonie. Trener Dariusz Szczubiał w najbliższych dniach wylatuje na tydzień do Stanów Zjednoczonych, gdzie na campie organizowanym w Las Vegas będzie szukał nowych graczy. Po jego powrocie będą znane nazwiska nowych zagranicznych zawodników, którzy wzmocnią drużynę Siarki Jezioro na najbliższy sezon.